Skutki śnieżycy "Filomena" w Hiszpanii. Zginęły trzy osoby

Świat
Skutki śnieżycy "Filomena" w Hiszpanii. Zginęły trzy osoby
PAP/EPA/Francisco Camino
Na wielu drogach regionu stołecznego odnotowano kilometrowe korki, a odcinki niektórych autostrad wyłączono z ruchu kołowego.

Co najmniej trzy osoby poniosły śmierć wskutek największej od 50 lat śnieżycy, która w nocy z czwartku na piątek nawiedziła Hiszpanię. Utrzymujący się do sobotniego popołudnia żywioł uwięził w samochodach ponad 2000 kierowców.

W sobotę rano do wsparcia w odśnieżaniu ponad 600 dróg w całym kraju skierowano wojsko oraz żandarmerię. Najwięcej mundurowych pracuje na terenie wspólnot autonomicznych Madrytu, Aragonii, Walencji, Kastylii-La Manchy, a także Kastylii i Leonu.

 

Żołnierze i żandarmi pomagają też w ewakuacji osób w samochodach, w tym ok. 500 tirach, stojących w gigantycznych korkach na zasypanych śniegiem trasach.

 

"Dotychczas udało nam się wydobyć z pojazdów ponad 1500 osób. Zdecydowana większość samochodów unieruchomionych przez śnieżycę jest już pusta" - powiedział na sobotniej konferencji prasowej szef MSW Fernando Grande-Marlaska.

 

Jednym z najbardziej doświadczonych przez żywioł regionów jest stołeczna aglomeracja, gdzie w korkach spowodowanych zalegającym na jezdni śniegiem ugrzęzło ponad 200 pojazdów.

 

Zmarł z wychłodzenia organizmu

 

Nad ranem w sobotę pod Madrytem znaleziono pierwszą ofiarę śnieżycy. Mężczyzna, którego ciało było przysypane śniegiem, zmarł z wychłodzenia organizmu.

 

Dwie inne osoby, które zmarły wskutek załamania się pogody, to małżeństwo, które podróżowało samochodem w okolicach Malagi. Auto zostało porwane przez wezbraną rzekę, która wdarła się na jedną z dróg.

 

Z powodu chaosu komunikacyjnego spowodowanego śnieżycą władze wspólnot autonomicznych Madrytu i Kastylii-La Manchy odwołały zajęcia lekcyjne do środy. W stolicy zamknięto również wszystkie linie metra.

 

Załamanie się pogody doprowadziło też do licznych awarii sieci energetycznych. W sobotę bez prądu zostało prawie 30 tys. osób w środkowej i wschodniej Hiszpanii.

 

Czerwony alert pogodowy

 

W Madrycie po raz pierwszy ogłoszono czerwony (prawie najwyższy) poziom alertu pogodowego na drogach. W związku z trudnymi warunkami atmosferycznymi wstrzymano ruch samolotowy na międzynarodowym lotnisku Barajas, do czasu uprzątnięcia śniegu z pasów startowych i zmiany warunków meteo, szczególnie widoczności.

 

ZOBACZ: Lawina w pobliżu Norylska. Zginęły 3 osoby

 

Samoloty przekierowywane są na inne lotniska – poinformował w TVE minister transportu, Jose Luis Abalos. Według operatora lotniskowego AENA, do tej pory odwołano 50 lotów.

 

PAP/EPA/Rodrigo Jimenez

 

 

W piątek wieczorem zawieszono kursowanie madryckich pociągów podmiejskich oraz pociągów dużych prędkości AVE między Madrytem i najbardziej dotkniętymi śnieżycą regionami, w tym Walencją i Alicante. Burmistrz miasta Jose Luis Martinez - Almeida poinformował na Twitterze, że „sytuacja na drogach nie jest dobra” i zaapelował o nie poruszanie się samochodami, z wyjątkiem sytuacji absolutnej konieczności. Zwrócił się do kierowców o zakładanie łańcuchów na koła.

 

Karetki grzęzły w śniegu

 

Wiele karetek pogotowia ugrzęzło w śniegu w odległości 500 m przed wjazdem do madryckiego szpitala Ramon y Cajal. Personel sanitarny przewiózł pacjentów do szpitala na wózkach inwalidzkich. Około 400 kierowców utknęło na drogach w regionie stolicy, 300 w regionie Walencji, a ponad 150 w okolicy Avili (Kastylia i Leon).

 

PAP/EPA/RODRIGO JIMENEZ

 

 

Na wielu drogach regionu stołecznego odnotowano kilometrowe korki, a odcinki niektórych autostrad wyłączono z ruchu kołowego. Hiszpańska Dyrekcja Generalna Obrony Cywilnej apeluje o nie wychodzenie w ten weekend z domów.

 

Najtrudniejszej sytuacji pogodowej w najbliższych dniach oczekuje się w Madrycie, Toledo, Guadalajarze, Cuence, Albacete, Catellon, Walencji, Saragossie i Tarragonie, gdzie może spaść ponad 20 cm śniegu w ciągu najbliższych 24 godzin. Ministerstwo obrony poinformowało, że do pomocy zablokowanym przez śnieżyce samochodom została włączona specjalna jednostka wojskowa (UME).

 

PAP/EPA/RODRIGO JIMENEZ

 

 

Do końca weekendu w stolicy zamknięto ośrodki sportowe, biblioteki, muzea i ośrodki kulturalne. Odwołano wszystkie wydarzenia sportowe, a Uniwersytet w Madrycie (UAM) zawiesił zajęcia. W Walencji zamknięto port morski Puerto Gandia. W Barcelonie, ze względu na wichury zostały zamknięte parki i ogrody. Według państwowej agencji meteorologicznej (Aemet), śnieżyca „Filomena” potrwa do poniedziałku, ale niskie temperatury w całym kraju utrzymają się przez następny tydzień.

msl/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie