Otwarcie basenów i aquaparków? Apeluje o to rzecznik MŚP
W związku z opracowaniem propozycji "protokołów sanitarnych" umożliwiających częściowe przywrócenie działalności aquaparków, pływalni, term i saunariów, rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców ponownie wystąpił do właściwych organów państwa o zajęcie stanowiska w tej sprawie.
- Do Biura Rzecznika MŚP wpłynęły propozycje "protokołów sanitarnych" dla podmiotów z branży "basenowej", czyli aquaparków, pływalni, term i saunariów, wraz z postulatami zmian odpowiednich przepisów w zakresie ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii" - poinformowało w środę Biuro Prasowe Rzecznika MŚP.
ZOBACZ: Zamknięte baseny. Polski Związek Pływacki znalazł na to sposób
Wyjaśniono, że zostały one opracowane przez nowopowstałe Stowarzyszenie Polskie Aquaparki i Pływalnie, reprezentujące ok. 130 aquaparków i ponad 730 pływalni. "Wniosło ono również o powołanie w trybie pilnym międzyresortowej grupy roboczej odpowiedzialnej za wypracowanie rozwiązań problemów tej branży" - czytamy w komunikacie.
Otwarcie basenów nie zwiększy ryzyka zakażenia
Pismami z dnia 29 grudnia 2020 r. rzecznik MŚP wystąpił do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, Głównego Inspektora Sanitarnego Krzysztofa Saczka oraz dyrektora Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny Grzegorza Juszczyka o ustosunkowanie się do tych wniosków i postulatów.
Zwrócono uwagę, że szeroko pojęta branża fitness od początku epidemii jest jednym z sektorów najbardziej dotkniętych restrykcjami. W ocenie rzecznika MŚP, istnieje już dostatecznie dużo opracowań i ekspertyz świadczących o tym, że otwarcie obiektów basenowych nie będzie zwiększało ryzyka rozprzestrzeniania się koronawirusa SARS-CoV-2 i choroby COVID-19. Dowodem tego - jak podano - jest opinia dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny z dnia 4 maja 2020 r. wskazująca, że "liczne instytucje zdrowia publicznego na całym świecie, w tym WHO i CDC zgodnie podkreślają, że nie wykazano dotychczas przypadków zakażenia SARS-CoV-2 poprzez wodę przeznaczoną do spożycia ani wodę do celów rekreacyjnych o kontrolowanej, jakości, w tym wodę w basenach kąpielowych, poddawaną uzdatnianiu i dezynfekcji. (…) COVID-19 nie jest chorobą wodozależną, zwraca się w tym kontekście uwagę na podatność SARS-CoV-2 jako wirusa otoczkowego na liczne czynniki dezynfekcyjne".