Posłanka karmiła piersią podczas posiedzenia sejmowej komisji. "Jest dobra w multitasking"

Polska
Posłanka karmiła piersią podczas posiedzenia sejmowej komisji. "Jest dobra w multitasking"
sejm.gov.pl
Posłanka Lewicy Marcelina Zawisza karmiła dziecko piersią podczas posiedzenia sejmowej komisji zdrowia

Posłanka Lewicy Marcelina Zawisza udowodniła, że potrafi skutecznie łączyć pracę w Sejmie z macierzyństwem. Podczas posiedzenia sejmowej komisji zdrowia polityk karmiła piersią swojego synka. Całą sytuację zarejestrowały kamery.

Marcelina Zawisza wzięła we wtorek udział w posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia, która zebrała się aby omówić realizację Narodowego Programu Szczepień przeciw COVID-19.

 

"Mistrzyni w działaniu na wielu frontach"

 

Podczas posiedzenia komisji posłanka Lewicy udowodniła, że można skutecznie łączyć obowiązki pracy w Sejmie z opieką nad małym dzieckiem i podczas zadawania pytań karmiła swojego synka piersią.

 

Sytuację jako pierwszy wychwycił dziennikarz Polsat News Wojciech Dąbrowski.

 

"Sejmowa komisja zdrowia. Posłanka Marcelina Zawisza zadaje właśnie pytanie, karmiąc dziecko :)" - napisał na Twitterze dołączając screen z transmisji sejmowej. 

 

 

Sytuację skomentowali partyjni koledzy Zawiszy. "Marcelina jest dobra w multitasking" - napisała posłanka Lewicy Anna-Maria Żukowska. 

 

 

"Marcelina mistrzyni w działaniu na wielu frontach" - skomentowała z kolei partia Razem. 

 

 

Mimo, że większość komentujących zdjęcie była przychylna zachowaniu posłanki, nie wszyscy jednak podzielali zachwyty.

 

"Z dzieckiem do pracy... już widzę panie na kasach w Biedronce zajmujące się kasowaniem towarów i karmiące dzieci. Ileż by ciepłych słów usłyszały, że są nieefektywne... ale to wiadomo - lepszy sort - POLITYK" - napisał jeden z  komentujących. 

 

"Pokazówka kosztem dziecka. Tym bardziej że może zadać pytanie online" - skomentował inny.

 

 

Nie pierwsza taka sytuacja

 

Warto zauważyć, że nie jest to pierwszy taki przypadek w polskim Sejmie. Trzy lata temu podobnie zachowała się ówczesna posłanka Nowoczesnej Kornelia Wróblewska, która karmiła piersią swoją córeczkę w sejmowych ławach. "Karmię piersią i się tego nie wstydzę" - pisała w mediach społecznościowych.

 

 

Do podobnych sytuacji dochodziło również na świecie. Sprawa karmienia piersią w parlamencie rozgrzała swego czasu również opinię publiczną w Australii. Wszystko za sprawą senator Larissy Waters‏, która podzieliła się w mediach społecznościowych zdjęciem z karmienia swojej córeczki. "Jestem dumna, że moja córka Alia jest pierwszym dzieckiem nakarmionym piersią w parlamencie" - napisała wtedy senator Waters‏.

 

dk/grz/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie