Szczepienia poza kolejnością. RPO wystąpi o wyniki kontroli
Rzecznik praw obywatelskich zwróci się do Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i Narodowego Funduszu Zdrowia o przekazanie informacji o prowadzonych kontrolach. Do czasu poznania faktów RPO powstrzymuje się od oceny sytuacji – przekazało w poniedziałek jego biuro.
W informacji zamieszczonej na stronach biura rzecznika zaznaczono, że Adam Bodnar z najwyższą troską podchodzi do każdego przypadku naruszenia norm prawych, społecznych i etycznych.
RPO przyjrzy się wynikom kontroli
"Podejmuje też stosowne działania w ramach uprawnień swojego urzędu, aby sprawę wyjaśnić, a gdy trzeba, występuje do innych instytucji i urzędów w państwie o podjęcie odpowiednich czynności" – przypomniano.
Jeśli chodzi o przebieg szczepień niektórych osób w WUM, to – jak podkreślono – należy zauważyć, że trwają prace wyjaśniające.
"Odpowiednie organy, tj. władze uczelni i minister zdrowia (NFZ) powołały już w tym celu specjalne komisje" – wskazano.
Biuro rzecznika zapowiedziało, że będzie się sprawie uważnie przyglądać. Zwróci się do WUM i do NFZ o przekazanie informacji o wynikach kontroli.
"Jeżeli potwierdzi się, że doszło do nieuzasadnionej preferencji w dostępie do szczepienia na COVID-19, to sprawę będziemy mogli rozpatrywać w kontekście naruszenia zasady równego dostępu do świadczeń finansowanych ze środków publicznych" – wskazano.
Obecnie – jak zauważono – w przestrzeni publicznej pojawiają się coraz to nowe, często sprzeczne informacje w tej sprawie.
"Dlatego staramy się powstrzymać z oceną i komentowaniem całego zdarzenia, przynajmniej do czasu ogłoszenia wyników kontroli oraz poznania wszystkich faktów" – głosi informacja biura RPO.
Szczepienia poza kolejnością
Szczepienia przeciw COVID-19 w Polsce rozpoczęły się 27 grudnia. W pierwszej kolejności szczepieni są m.in. pracownicy sektora ochrony zdrowia.
O zaszczepieniu informował tymczasem w ostatnich dniach m.in. były premier, a obecnie europoseł SLD Leszek Miller. Zaszczepieni zostali też m.in. aktorzy: Krystyna Janda, Maria Seweryn i Wiktor Zborowski, satyryk Krzysztof Materna, dyrektor programowy TVN Edward Miszczak oraz aktor i piosenkarz Michał Bajor.
ZOBACZ: Szczepienia poza kolejnością. Wiktor Zborowski, Krzysztof Materna i Magda Umer na liście
Jak ustalił Polsat News, zaczepił się również Radosław Pazura.
Warszawski Uniwersytet Medyczny wyjaśniał w ostatnich dniach, że z puli dodatkowych dawek szczepionek zaszczepiono m.in. 18 znanych postaci kultury i sztuki, które zgodziły się zostać ambasadorami powszechnej akcji szczepień.
Szef Agencji Rezerw Materiałowych Michał Kuczmierowski powiedział tymczasem, że WUM mija się z prawdą, twierdząc, że była jakaś dodatkowa pula dawek szczepionek, niezależna od etapu zerowego obejmującego personel medyczny.
Minister zdrowia Adam Niedzielski zlecił Narodowemu Funduszowi Zdrowia przeprowadzenie kontroli, która ma sprawdzić, czy szczepienie przeciw COVID-19 osób spoza grupy zero odbyło się zgodnie z zasadami.
Swoją komisję powołał też Warszawski Uniwersytet Medyczny.