Podatek cukrowy w praktyce. Za słodzone napoje płacimy niemal dwa razy więcej

Polska
Podatek cukrowy w praktyce. Za słodzone napoje płacimy niemal dwa razy więcej
piqsels
Zapłacimy więcej za słodzone napoje.

1 stycznia weszła w życie ustawa zmieniająca przepisy dot. napojów zawierających cukier. Prognozowany przez ekspertów dwukrotny wzrost cen widzimy obecnie na sklepowych półkach. Popularna Coca-Cola podrożała niemal dwukrotnie. Więcej zapłacimy także za produkty zawierające słodzik.

Obowiązująca od nowego roku ustawa zmienia przepisy w związku z promocją prozdrowotnych wyborów konsumentów, wprowadzając m.in. opłatę cukrową i związaną ze sprzedażą napojów alkoholowych o objętości nieprzekraczającej 300 ml tzw. małpki.

 

ZOBACZ: Ofiary koronawirusa. Ekspert: wśród zmarłych jedna trzecia to pacjenci z cukrzycą

 

- Regulacje, które pogorszą sytuację przedsiębiorstw dotyczą większości firm i obywateli. Podatek cukrowy może doprowadzić do likwidacji firm produkujących napoje słodzone, w szczególności kiedy te przegrają walkę o klienta z firmami o silniejszej pozycji rynkowej - ostrzega Przemysław Pruszyński z Konfederacji Lewiatan.

 

Nawet dwa razy drożej

 

Ekspert zwraca uwagę, że w niektórych przypadkach nawet dwa razy wyższą cenę zapłacą klienci za napój z dużą zawartością cukru. 

 

Dlatego postanowiliśmy sprawdzić czy nowe regulacje zmieniły sytuację na sklepowych półkach. Okazuje się, że cena napoju Coca-Cola w Biedronce jest obecnie wyższa o ok. 45 proc. (dla poj. 1,75 litra). 

 

 

Więcej zapłacimy także za Coca-Colę Zero (niskokaloryczna odmiana "klasycznej" Coca-Coli). Jej cena wzrosła o ok. 35 proc. 

 

Podobnie w przypadku konkurencyjnego napoju Pepsi. W sprawdzonych przez nas przypadkach informacje o cenie pochodzą z aplikacji Everli z dostawą ze sklepu Biedronka. 

 

 

Zgodnie z tą ustawą przedsiębiorcy sprzedający napoje alkoholowe przeznaczone do spożycia poza miejscem sprzedaży na podstawie zezwolenia są zobowiązani do wniesienia opłaty związanej ze sprzedażą napojów alkoholowych o objętości nieprzekraczającej 300 ml. Jest to 25 zł od litra stuprocentowego alkoholu sprzedawanego w opakowaniach o objętości do 300 ml. Przykładowo oznacza to 1 zł od 100 ml małpki wódki 40-procentowej, 2 zł od 200 ml małpki wódki 40-procentowej i 88 gr od 250 ml małpki wina 14-procentowego.

 

ZOBACZ: Sprzedaż alkoholu przez internet. Jest poselski projekt

 

Ustawa wprowadza też opłatę od napojów słodzonych, podzieloną na część stałą i zmienną. Opłata stała to 50 gr za litr napoju z dodatkiem cukru lub substancji słodzącej, dodatek 10 gr za litr napoju z dodatkiem substancji aktywnej (kofeina lub tauryna), opłata zmienna to 5 gr za każdy gram cukru powyżej 5 gram/100 ml – w przeliczeniu na litr napoju.

Urzędnik może naliczyć dodatkową opłatę 

W przypadku niedokonania rzeczonych opłat w terminie naczelnik urzędu skarbowego będzie zobowiązany ustalić, w drodze decyzji, dodatkową opłatę (opłatę sankcyjną). Opłata cukrowa oraz sankcja finansowa za jej nieuiszczenie w terminie będą stanowić przychód NFZ (w 96,5 proc.) oraz dochód budżetu państwa (w 3,5 proc.).

 

ZOBACZ: Polskie dzieci tyją najszybciej w Europie

 

Z kolei wpływy z opłaty dotyczącej napojów alkoholowych w opakowaniach jednostkowych o ilości nominalnej napoju nieprzekraczającej 300 ml oraz sankcji finansowych za jej nieuiszczenie w terminie będą stanowić w 50 proc. dochód gmin, na terenie których jest prowadzona sprzedaż napojów alkoholowych, a 50 proc. przychód Narodowego Funduszu Zdrowia. Większość przepisów wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2021 r.

msl/sgo/ polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie