Ekstremiści z Niemiec ukrywają się w Polsce? Trwają poszukiwania 475 osób
W Niemczech przebywa na wolności 475 prawicowych ekstremistów, są poszukiwani na podstawie nakazów aresztowania - wynika z odpowiedzi rządu na interpelację Lewicy w Bundestagu, o czym informuje dziennik "Neue Osnabruecker Zeitung”.
Policja poszukuje prawicowych ekstremistów głównie z powodu aktów przemocy (125 osób), takich jak spowodowanie obrażeń ciała lub opór wobec funkcjonariuszy organów ścigania. 109 jest poszukiwanych z powodu przestępstw o podłożu politycznym - np. użycia symboli niekonstytucyjnych organizacji - a jeden z powodu aktu terroryzmu.
Z ustaleń organów bezpieczeństwa wynika, że 58 ekstremistów przebywa za granicą, głównie w krajach UE - większość z nich w Austrii i Polsce.
- Mam wrażenie, że rząd federalny nadal nie traktuje problemu nazistowskiego wystarczająco poważnie - skomentowała ekspertka od spraw wewnętrznych Lewicy w Bundestagu Ulla Jelpke.
Planowali ataki na meczety i przeciwników politycznych
Minister spraw wewnętrznych Horst Seehofer tylko w tym roku zakazał działalności bojówkarskich prawicowych ugrupowań Combat 18, Nordadler i Sturmbrigade 44 oraz Zjednoczone Niemieckie Ludy i Plemiona - pisze dziennik "Tagesspiegel".
ZOBACZ: Naziści zarządzali po wojnie sanatoriami dla dzieci. "Były nękane i torturowane"
W lutym został rozbity gang skupiony wokół prawicowego ekstremisty Wernera S. Prokuratura federalna oskarża 11 mężczyzn o próbę wywołania "stanu podobnego do wojny domowej” poprzez planowane ataki na meczety i przeciwników politycznych.
Szef Urzędu Ochrony Konstytucji Nadrenii Północnej-Westfalii Burkhard Freier uważa, że w 2021 roku największym zagrożenie dla Niemiec będzie "jak dotychczas prawicowy ekstremizm".
Czytaj więcej