Witamy 2021 rok. Sylwester w domu i za nieduże pieniądze
Prawie 70 proc. Polaków ma zamiar spędzić tegorocznego sylwestra tylko w gronie domowników. To trzykrotnie większa liczba niż rok temu. Jedynie co czwarta osoba wybiera się na imprezę do znajomych lub sama organizuje domówkę albo też gdzieś wyjeżdża. Na nocne świętowanie przeznaczymy średnio 212 złotych - prawie 100 złotych mniej niż w 2019 roku. Takie dane podaje BIG InfoMonitor.
Pandemia pokrzyżowała plany organizatorom imprez masowych i osobom, które chciałyby ostatnią noc w roku spędzić na zabawach, balach czy wyjazdach turystycznych. W sytuacji, gdy rząd wprowadził "miękki" nakaz pozostania w miejscu zamieszkania nawet domówek będzie znacznie mniej niż w poprzednich latach.
Polak sam w domu
Chętnych do hucznego pożegnania mijającego roku jest zaledwie 26 proc., podczas gdy w 2019 roku bawiło się lub wyjeżdżało z tej okazji ponad 70 proc. osób. Tym razem 69 proc. Polaków deklaruje, że nie ruszy się z domu i nie będzie do siebie kogokolwiek zapraszało - wynika z badania przeprowadzonego przez Maison&Partners dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor.
Jedynie co ósmy ankietowany (13 proc.) urządzi imprezę w swoich czterech kątach, a niespełna co dziesiąty (9 proc.) wybiera się do znajomych lub kogoś z rodziny. To spora zmiana w porównaniu z 2019 rokiem, kiedy to niemal co trzeci Polak bawił się u znajomych, a jedna czwarta była gospodarzem sylwestrowej imprezy.
ZOBACZ: Sylwestrowa Moc Przebojów. Z kim Małgorzata Walewska zaśpiewa na dachu Polsatu?
Jeszcze gorzej jest z imprezami zorganizowanymi. W 2019 roku co dziesiąta osoba wybierała się do restauracji, klubu, kina czy teatru, by pożegnać stary rok. Tym razem nie ma takiej możliwości, a nawet gdyby była, to taką opcję wybrałby zaledwie 1 proc. Polaków. Podobnie z imprezami pod gołym niebem. Rok temu była to atrakcyjna propozycja dla 3,4 proc., teraz jedynie dla 1 proc. badanych.
Zmiana zwyczajów nie może dziwić, skoro głównymi przyczynami takich decyzji są restrykcje wywołane pandemią, pogorszenie się sytuacji materialnej wielu osób i wprowadzenie zakazu przemieszczania się. Choć należy zaznaczyć, że akurat ten ostatni element nie miał wpływu na wyniki badań, bo zostały one przeprowadzone w dniach 11-15 grudnia, jeszcze przed ogłoszeniem przez rząd zakazu poruszania się między godz. 19 (31 grudnia) a 6 rano (1 stycznia).
Zabawa dużo tańsza
Tegoroczna drastyczna zmiana planów wpłynęła na wydatki sylwestrowe Polaków. W porównaniu z zeszłym rokiem spadną one prawie o jedna trzecią - z 307 złotych do 212 złotych. Nie będzie balów, uroczystych przyjęć, a nawet imprez pod chmurką, a co za tym idzie wydatków na fryzjera, kosmetyczkę czy nowe ubrania. Stąd też spora w tym roku różnica w deklarowanych wydatkach w zależności od płci. Panie zaoszczędzą i przewidują przeznaczyć na tę okazję mniej niż panowie - wydadzą średnio 177 złotych, podczas gdy mężczyźni 261 złotych.
ZOBACZ: Sylwestrowa Moc Przebojów w Polsacie. Wystąpi plejada gwiazd
Co ciekawe, gospodarstwa o niższych dochodach (od 1 do 2 tysięcy złotych) zamierzają świętować za wyższą kwotę (288 złotych), niż ci, których portfele co miesiąc zapełniają się sumą od 7 do 10 tysięcy. Oni wydadzą 241 złotych. Zdecydowanie najwięcej wydadzą Polacy z gospodarstw domowych o miesięcznych wpływach przekraczających 10 tysięcy złotych netto. Chcą przeznaczyć na zabawę sylwestrową średnio aż 774 złote.
Złe nastroje u schyłku 2020 roku
Zwykle nadmierne wydatki związane wyprzedażami, a potem ze świętami Bożego Narodzenia i Sylwestrem, stawały się dla niejednej osoby powodem problemów finansowych i ostatecznie wpisu do Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. W rezultacie w pierwszym kwartale każdego kolejnego roku wierzyciele zgłaszali więcej niesolidnych konsumentów do rejestru, niż miało to miejsce w innych okresach.
ZOBACZ: Włochy: szykowali mieszkanie na sylwestrową imprezę. Ukarała ich policja
- Zdecydowana większość Polaków stała się bardziej przezorna i oszczędna. Bardzo wielu konsumentów odczuwa niepewność i lęka się o przyszłość. Mniejsze o 10 proc. wydatki na zorganizowanie świąt i o ponad 30 proc. na Sylwestra są tego najlepszym dowodem. Jeśli w najbliższych miesiącach do rejestru będą trafiać nowi dłużnicy, to zdecydowanie rzadziej niż kiedyś z powodu niepoprawnego optymizmu. Przyczyny będą zdecydowanie poważniejsze - prognozuje Halina Kochalska, ekspert Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor.
Najczęściej odczuwane przez Polaków emocje w mijającym roku to: niepewność, obawy, stres, strach, smutek, gniew i złość oraz rozczarowanie. Na możliwe trzy wskazania, jedynie w co dziesiątym przypadku badani byli w stanie wspomnieć też o radości, spokoju czy pozytywnym zaskoczeniu. Nic nie wskazuje na to, by w pierwszych tygodniach 2021 roku nastroje miały być lepsze.
Czytaj więcej