Brytyjska Izba Gmin poparła ratyfikację umowy z UE o przyszłych relacjach
Brytyjska Izba Gmin poparła w środę projekt ustawy o przyszłych relacjach z Unią Europejską, która implementuje do brytyjskiego prawa postanowienia umowy handlowej z UE, mającej obowiązywać od 1 stycznia 2021 r.
Za przyjęciem ustawy zagłosowało 521 posłów, przeciwnych było 73. Projekt został teraz skierowany do Izby Lordów, a następnie musi uzyskać aprobatę królowej. Jedno i drugie powinno nastąpić jeszcze w środę. Także na środę zapowiedziano podpisanie porozumienia z UE przez premiera Borisa Johnsona, co w środę rano zrobili już w Brukseli przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
"Nowy rozdział w historii"
- Otworzymy nowy rozdział w naszej narodowej historii, zawierając umowy o wolnym handlu na całym świecie i umacniając pozycję globalnej Brytanii jako liberalnej, zorientowanej na zewnątrz siły niosącej dobro. Dzięki tej ustawie staniemy się przyjaznym sąsiadem, najlepszym przyjacielem i sojusznikiem, jakiego mogłaby mieć UE - przekonywał Johnson, rozpoczynając w środę rano debatę nad ustawą.
ZOBACZ: Michel: UE i Chiny osiągnęły porozumienie w sprawie umowy inwestycyjnej
Poparcie przez Izbę Gmin projektu ustawy było pewne, bo rząd Partii Konserwatywnej ma bezpieczną większość, a za jego przyjęciem opowiedziała się także główna siła opozycji, Partia Pracy. Jej lider Keir Starmer powiedział, że porozumienie z UE jest wadliwe, ale alternatywa w postaci zakończenia okresu przejściowego bez porozumienia byłaby jeszcze gorsza. "To jest cienka umowa. Ma wiele wad, ale cienka umowa jest lepsza niż brak umowy. Niewdrożenie tego porozumienia oznaczałoby natychmiastowe wprowadzenie ceł i kontyngentów z UE, co podniosłoby ceny i doprowadziło przedsiębiorstwa do upadku" - mówił.
Umowa pomiędzy Wielką Brytanią a UE
Uzgodniona w miniony czwartek umowa reguluje stosunki handlowe między Wielką Brytanią a UE po zakończeniu upływającego w czwartek 31 grudnia 11-miesięcznego okresu przejściowego po brexicie. Z racji tego, że porozumienie między Londynem a Brukselą zostało osiągnięte znacznie później niż pierwotnie zakładano, brytyjscy parlamentarzyści zostali w celu ratyfikacji umowy odwołani ze świąteczno-noworocznej przerwy, a ścieżka legislacyjna została maksymalnie skrócona, co oznacza, że nie mieli czasu na szczegółowe przeanalizowanie liczącej 1246 stron umowy.
Wyjście Wielkiej Brytanii z okresu przejściowego zakończy proces brexitu, który został uruchomiony w efekcie referendum z czerwca 2016 r. na temat jej dalszego członkostwa w UE. Za opuszczeniem Wspólnoty opowiedziało się wówczas 52 proc. głosujących.
Czytaj więcej