Wiceminister zdrowia: powstanie fundusz bezpieczeństwa na wypadek powikłań poszczepiennych

Polska
Wiceminister zdrowia: powstanie fundusz bezpieczeństwa na wypadek powikłań poszczepiennych
PAP/Leszek Szymański
Do końca stycznia do Polski powinno trafić 1,5 mln dawek szczepionki

Powstanie fundusz bezpieczeństwa, z którego będzie wypłacane zadośćuczynienie, gdyby coś się wydarzyło pacjentowi po szczepieniu - zapowiedział we wtorek wiceminister zdrowia Waldemar Jerzy Kraska.

Wiceszefa resortu zdrowia zapytano w Polskim Radiu 24, kto odpowie za ewentualne powikłania po szczepieniu.

 

- Teraz szczepionki zostały dopuszczone warunkowo (…). Prawo, które nie jest od wczoraj, mówi o odpowiedzialności rządów, które te szczepionki zakupiły - odpowiedział. Dodał, że dlatego "taki fundusz zostanie stworzony".

 

Kraska: fundusz nie będzie nadużywany

 

Kraska wyraził przekonanie, że fundusz nie będzie nadużywany. - Z tego co widzimy - a zaszczepionych jest prawie 3 mln osób na świecie – to nie ma działań niepożądanych. Dlatego to jest fundusz bezpieczeństwa, na wypadek, gdyby coś się wydarzyło po szczepieniu - powiedział.

 

W ocenie wiceministra "szczepienie medyków zakończy się do 15 stycznia". Wówczas rozpocznie się szczepienie innych osób. Pierwszą grupą będą seniorzy.

 

- Chcemy w pierwszej kolejności zaszczepić osoby najstarsze, które niestety przechodzą to zakażenie bardzo ciężko. Zaczynamy od góry i potem schodzimy w dół - wskazał.

 

- Mamy nadzieję, że proces ten będzie sprawny, szczególnie że mamy doniesienia, że seniorzy bardzo chętnie się będą zgłaszali na szczepienia - powiedział.

 

ZOBACZ: Tomasz Grodzki i Stanisław Karczewski nawzajem się zaszczepią [OGLĄDAJ] od g. 19:50

 

Odpowiadając na pytanie, czy będzie możliwy wybór szczepionki przez pacjenta, oznajmił: "jak pojawią się nowe preparaty być może będzie wybór. W tej chwili trudno powiedzieć. (…) Szczepmy się tą szczepionką, które jest obecnie, ona jest naprawdę dobra i bezpieczna".

 

Poinformował, że we wtorek wieczorem zaszczepi się wzajemnie przed kamerami telewizyjnymi z przewodniczącym PSL Władysławem Kosieniakiem-Kamyszem.

 

- To pokazanie, że szczepionka jest bezpieczna - powiedział. Wyjaśnił, że obaj politycy są w grupie zero, bo są lekarzami. - Możemy w każdej chwili pracować w służbie zdrowia - dodał.

 

Powstanie specjalna ustawa

 

Także rzecznik rządu, który we wtorek był gościem TVP Info, zapowiedział powstanie specjalnego funduszu.

 

- To jest fundusz, który ma zabezpieczyć przede wszystkim (...) roszczenia, które mogłyby się pojawić, ale w tej chwili, jeżeli chodzi o negatywne skutki szczepień, to one są wskazane w dokumentacji medycznej, one są bardzo niewielkie, ale mimo wszystko mogą się zdarzyć, dlatego też taka odpowiedzialność tego specjalnego funduszu, który będzie przyjęty w drodze ustawy, będzie istniała, tak aby te wszelkie wątpliwości osób, które mają je jeszcze w tej chwili, rozjaśnić i żeby była również kwestia odpowiedzialności finansowej ewentualnej zabezpieczona pod tym kątem - mówił Müller.

 

Pierwsza dostawa szczepionki dotarła do Polski z belgijskiego magazynu firmy Pfizer w Puurs w piątek. Transport trafił do magazynu Agencji Rezerw Materiałowych w Wąwale pod Tomaszowem Mazowieckim. Tu został rozdzielony i dotarł do 72 tzw. szpitali węzłowych. W nich od niedzieli zaczęły się pierwsze szczepienia przeciw COVID-19.

 

Do końca stycznia do Polski powinno trafić 1,5 mln dawek szczepionki. 

emi/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie