Walczyła, by kobiety mogły kierować autem. Aktywistka skazana
Saudyjska aktywistka, Loujain al-Hathloul, znana z walki o przyznanie kobietom praw do prowadzenia samochodu, została skazana przez sąd na 5 lat i 8 miesięcy więzienia za m.in. "promowanie zagranicznych agend i szkodzenie bezpieczeństwu narodowemu". Kobieta od ponad dwóch lat przebywa w więzieniu o zaostrzonym rygorze, gdzie - jak utrzymują jej bliscy - miała być torturowana i molestowana.
"Loujain jest pokojowym bojownikiem o podstawowe wolności, które reszta świata uważa za oczywiste. W odpowiedzi została uwięziona, torturowana i maltretowana przez władze saudyjskie, które nazywają ją terrorystką" - piszą przedstawiciele brytyjskiej organizacji Grant Liberty, która zajmuje się badaniem i prowadzeniem działań w zakresie walki z łamaniem praw człowieka.
Women's rights activist #LoujainAlHathloul was sentenced to five years and eight months in prison today, local media reported. The international community must not let this stand and Loujain must be released immediately and unconditionally #SaudiArabia #FreeLoujain #WomensRights pic.twitter.com/DF8aDSqcCs
— Grant Liberty (@GrantLiberty_en) December 28, 2020
Aktywistka została aresztowana w maju 2018 roku, wraz z czterema innymi działaczami, z którymi wspólnie - od 2013 roku - prowadziła kampanię na rzecz przyznania kobietom prawa do prowadzenia aut. Twierdziła, że przez siedem tygodniu po zatrzymaniu nie mogła z nikim rozmawiać. Przez trzy miesiące była przetrzymywana w całkowitym odosobnieniu.
Uniemożliwiono jej kontakt z prawnikiem oraz rodziną. Amnesty International podaje, że przez 10 miesięcy nie postawiono jej zarzutów i nie rozpoczęto procesu. W tym czasie miała być wielokrotnie torturowana - rażono ją prądem, podtapiano i bito. Al-Hathloul utrzymuje także, że padła ofiarą molestowania seksualnego.
Since her arrest, “relatives say Hathloul has been sexually assaulted, tortured with beatings and electric shocks, and held incommunicado for long periods of time.” #SaudiArabia https://t.co/VjckCiD7S1
— Hala Gorani (@HalaGorani) December 16, 2020
Władze Arabii Saudyjskiej zaprzeczały i nadal zaprzeczają jakoby jej aresztowanie było związane z aktywnością w zakresie prowadzonej przez nią akcji. Twierdzą, że wiązało się to z działaniami mającymi osłabiać pozycję rodziny królewskiej. Rozpoczęty 13 marca 2019 roku proces został wszczęty na podstawie zarzutów o szpiegostwo dla obcych państw i spiskowanie przeciw monarchii.
Akt oskarżenia
Kobietę oskarżono o spotykanie się z europejskimi dyplomatami. Miała chcieć także, aby jej aresztowanie zostało uwzględnione w CV, które zamierzała złożyć do ONZ oraz apelować do grup zajmujących się prawami człowieka i rozmawiać z zagranicznymi agencjami prasowymi.
Należała do grupy w komunikatorze Telegram. Omawiała tam nową konstytucję królestwa oraz rozmawiała na temat praw człowieka w Arabii Saudyjskiej. Utrzymywała kontakt z Khaledem al-Omairem, byłym więźniem politycznym i aktywistą. Miała rzekomo otrzymywać od organizacji międzynarodowych 50 euro na codzienne wydatki, a w zamian występować na konferencjach, gdzie źle wypowiadała się na temat praw kobiet w Arabii Saudyjskiej.
ZOBACZ: Korea Południowa. Zabieranie uczniom telefonów to łamanie praw człowieka
W akcie uwzględniono także tweety na temat podróży, którą odbyła ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich do Arabii Saudyjskiej. Ponadto na jej laptopie znaleziono plik pdf z konwencji ONZ dotyczącej form dyskryminacji kobiet i tego, jak z tym zjawiskiem walczyć. Dokument utrzymuje również, że korespondowała w swojej sprawie z ambasadami europejskimi w czasie, gdy książę Mohammed bin Salman odwiedzał te państwa.
Wyjdzie na wolność za trzy miesiące?
W trakcie rozprawy kobieta miała przyznać się do winy. Sąd skazał ją na 5 lat i 8 miesięcy więzienia. Jako datę pierwotnego pozbawienia wolności uznano maj 2018 roku. Wykonanie zasądzonej kary zostało zawieszone na 2 lata i 10 miesięcy, co oznacza, że aktywistka na wolność może trafić za trzy miesiące.
Do wyroku dołączono także pięcioletni zakaz opuszczenia kraju. W ciągu okresu próby będzie musiała powstrzymać się od aktywności politycznej, aby uniknąć ponownego uwięzienia.
Public prosecutor and Loujain can still appeal.
— Lina Alhathloul لينا الهذلول (@LinaAlhathloul) December 28, 2020
Wiadomość o wydanym wyroku jako pierwsza opublikowała gazeta Asharq Al-Awsat. Napisano, że sąd "skazał zatrzymaną kobietę za podżeganie do zmiany reżimu rządzącego królestwem i współpracy z osobami fizycznymi i podmiotami w celu realizacji zagranicznego programu". Informacja została po chwili potwierdzona na Twitterze przez siostrę kobiety.
Krytyka międzynarodowych organizacji
- Fakt, że została skazana na podstawie prawa antyterrorystycznego, opartego wyłącznie na zarzutach związanych z jej pokojowym aktywizmem, jest najnowszą parodią sprawiedliwości w procesie, który był wadliwy od początku do końca i pozbawiony wiarygodnych dowodów sądowych - mówi "The Guardian" dyrektor wykonawczy ALQST, Alaa Al-Siddiq, która od lat zajmuje się walką o prawa człowieka w Arabii Saudyjskiej.
ZOBACZ: Powstaną nowe prawa człowieka, które ochronią nas przed hakowaniem mózgów
Podobne zdanie ma Kenneth Roth, dyrektor wykonawczy Human Rights Watch. Mężczyzna wyrok określił mianem "haniebnego" - Ona domagała się swoich praw, zamiast czekać, aż saudyjski książę koronny nada je we własnym dostojnym tempie w ramach królewskiego przywileju - powiedział.
Sprawa została uznana za niepokojącą przez Mary Lawlor, specjalną sprawozdawczynię ONZ ds. Sytuacji obrońców praw człowieka. "Obrona praw człowieka nie jest terroryzmem" - napisała.
I’m receiving disturbing reports that #Saudi WHRD Loujain Al Hathloul has been convicted & given a prison sentence by an anti-terrorism court. She should be immediately released. Defending human rights is not terrorism @patrickwintour @jongambrellAP @NiAolainF @sebusher pic.twitter.com/uH2xTRvFMM
— Mary Lawlor UN Special Rapporteur HRDs (@MaryLawlorhrds) December 28, 2020
- Została oskarżona, osądzona i skazana na mocy ustawy antyterrorystycznej (...) Moja siostra nie jest terrorystką, jest aktywistką - podkreśliła siostra skazanej w opublikowanym oświadczeniu.
Czytaj więcej