Rząd wysłał specjalny samolot z medykami do Wielkiej Brytanii. Pomogą w powrocie polskich kierowców
Wysłany przez rząd samolot z kilkudziesięcioma lekarzami-ratownikami medycznymi oraz pielęgniarkami, którzy będą robić testy polskim kierowcom w Dover wylądował późnym wieczorem w Wielkiej Brytanii. Zespoły medyków zaczną pracę jeszcze tej nocy, by pomóc kierowcom w szybszym powrocie do kraju. Na miejsce skierowano też Wojska Obrony Terytorialnej.
"W czwartek o godz. 18 z lotniska Okęcie odleci samolot z kilkudziesięcioma lekarzami-ratownikami medycznymi oraz pielęgniarkami, którzy będą robić testy polskim kierowcom w Dover" - informował po południu szef KPRM Michał Dworczyk. Dodał, że polskie zespoły będą także testować kierowców krajów Grupy Wyszehradzkiej.
Premier Morawiecki spotkał się medykami w Wigilię na lotnisku. "Dzięki testom na koronawirusa, które przeprowadzi polski personel medyczny, a których wykonywanie jest obecnie wąskim gardłem, polscy kierowcy powinni móc szybciej wrócić do kraju. Pomożemy też innym, także naszym przyjaciołom z V4. Nie zostawiamy nikogo w potrzebie. Solidarność to nasz znak rozpoznawczy w UE" - napisał Mateusz Morawiecki.
Wsród osób, które z powodu koronawirusa znalazły się w trudnej sytuacji na święta, są polscy kierowcy, którzy czekają w...
Opublikowany przez Mateusz Morawiecki Czwartek, 24 grudnia 2020
Samolot wyląduje w porcie lotniczym Londyn-Gatwick, skąd medycy zostaną przetransportowani do Dover i tam jeszcze w nocy zaczną robić wymazy polskim kierowcom, którzy oczekują na przejazd pod kanałem La Manche. - Grupę, która tam jedzie, tworzy 16 zespołów wymazowych, w ciągu doby będą mogli przetestować około 5 tys. osób - przekazał Dworczyk.
15 minut temu wystartował samolot z polskimi medykami, którzy lecą pomoc testować polskich kierowców w GB. W ciągu 6 h od decyzji @MorawieckiM udało się zorganizować wylot zespołu który może w ciągu 24h testować 5 tys. osób. Zamiast na rodzinne Wigilie ruszyli pomagać.Dziękujemy! pic.twitter.com/1yQ1SQV6wj
— Michał Dworczyk (@michaldworczyk) December 24, 2020
Ze składnicy #ARM przekazano pilnie testy antygenowe, które polecą z naszymi lekarzami, aby pomóc polskim kierowcom czekającym w #Dover ❗ pic.twitter.com/KLEctPldwK
— Agencja Rezerw Materiałowych (@ARM_GOV_PL) December 24, 2020
Sytuacja, jaka ma miejsce w Wielkiej Brytanii, to skutek niedzielnej decyzji władz Francji, które na 48 godzin zamknęły możliwość wjazdu tego kraju w związku z rozprzestrzeniającą się tam nową odmianą koronawirusa. Wprawdzie od środy przeprawa przez La Manche znów jest możliwa, ale konieczny do tego jest negatywny wynik na obecność koronawirusa, a rozładowanie korków zajmie co najmniej kilka dni
ZOBACZ: Nowe przypadki koronawirusa w Polsce. Dane ministerstwa, 23 grudnia
Rzecznik rządu Piotr Müller wyjaśnił, że przelot medyków to "inicjatywa premiera Mateusza Morawieckiego, który jest w kontakcie z Prezydentem Francji, Premierem Wielkiej Brytanii oraz Przew. RE i Przew. KE". "Chcemy zapewnić opiekę dla pracowników polskich firm transportowych" - dodał.
Nasz personel medyczny zapewni szybszą realizację testów dla przekraczających granicę między Wielką Brytanią i Francją. Polskie państwo nie zostawi nikogo bez opieki. Kierowcy muszą bezpiecznie wrócić do naszego kraju.
— Piotr Müller (@PiotrMuller) December 24, 2020
Na Wyspy skierowano również żołnierzy WOT, którzy "Terytorialsi będą przeprowadzać testy na obecność koronawirusa polskim kierowcom ciężarówek, którzy utknęli na granicy" - napisał na Twitterze Błaszczak. Jak dodał, żołnierze także dostarczą kierowcom żywność i napoje.
Żołnierze WOT przygotowują się do wyjazdu do Wielkiej Brytanii. Terytorialsi będą przeprowadzać testy na obecność #koronawirus polskim kierowcom ciężarówek, którzy utknęli na granicy. Żołnierze także dostarczą kierowcom żywność i napoje. pic.twitter.com/zl3Z8l5FNv
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) December 24, 2020
Nieco wcześniej ambasada RP w Londynie przekazała, że pierwsi polscy kierowcy, po kilku dniach oczekiwania, przejechali Francji i są w drodze do domu.
Testy dla kierowców już znajdujących się w Dover, Manston i na M20 trwają. Niektórzy są już w drodze do domu. W dalszym ciągu występują poważne zakłócenia, więc apeluje się o niepodróżowanie do Kent. Więcej informacji: https://t.co/UrimoiRQlZ@PolakZaGranica https://t.co/8mLgYDslLT
— Polish Embassy UK 🇵🇱 (@PolishEmbassyUK) December 24, 2020
Ambasada poinformowała także, że Francja zniosła świąteczne ograniczenia ruchu pojazdów powyżej 7,5 tony dla powracających z Wielkiej Brytanii. Limit czasu pracy kierowców wydłużony o 2 godz. dziennie i 4 godz. tygodniowo.
Tymczasem brytyjski minister transportu Grant Shapps poinformował w czwartek, że uzgodnił ze swoim francuskim odpowiednikiem Jean-Baptiste Djebbarim, iż promy płynące przez kanał La Manche oraz pociąg jadący tunelem przez kanał będą działać w czasie świąt Bożego Narodzenia, by szybciej rozładować potężne korki po brytyjskiej stronie. Zwykle promy nie pływają w czasie świąt.
❗️Brytyjski minister transportu @grantshapps: granica brytyjsko-francuska w @LeShuttle, Dover i Calais pozostanie otwarta przez Święta Bożego Narodzenia ❗️ https://t.co/gj2AZpTe5A
— Polish Embassy UK 🇵🇱 (@PolishEmbassyUK) December 24, 2020
W środę granica została otwarta
Jak podawały w czwartek rano brytyjskie media, w hrabstwie Kent, skąd odpływają promy do Francji i gdzie znajduje się wjazd do tunelu pod kanałem La Manche, w kolejkach czekało już ok. 6000 ciężarówek, z czego znaczna część jest kierowana przez Polaków.
Te korki to efekt niedzielnej decyzji władz Francji, które z powodu rozprzestrzeniającej się w Anglii nowej odmiany koronawirusa zamknęły na 48 godzin granicę dla przyjazdów z Wielkiej Brytanii, przy czym nie dotyczyło to tylko ruchu pasażerskiego, ale też transportu towarów. W środę granica została otwarta, ale tylko dla osób mających negatywny wynik testu na obecność koronawirusa.
ZOBACZ: Dover. Starcia kierowców z angielską policją. Chcą wyjechać z kraju
W związku z trudną sytuacją, w jakiej znaleźli się polscy kierowcy, pomagają im zarówno służby konsularne, jak i organizacje polonijne oraz wiele osób prywatnych, które zawożą jedzenie, wodę czy artykuły higieniczne.
Jak podał na Twitterze wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk, na miejscu w Dover obecni są konsulowie i ambasador. Rano pod przewodnictwem vel Sęka oraz wiceministra Marcina Przydacza zebrał się w resorcie dyplomacji Zespół Zarządzania Kryzysowego koordynujący pomoc polskim kierowcom.
W sprawie kierowców ciężarówek, którzy utknęli w Wielkiej Brytanii w wyniku zamknięcia, a następnie otwarcia przez Francję granicy brytyjsko-francuskiej, interweniował również minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, który zwrócił się w czwartek do komisarz UE ds. transportu A. Vălean z postulatem o zwołanie w trybie nadzwyczajnym rady ministrów ds. transportu UE
W czwartek do południa przeprowadzono 2367 testów na obecność koronawirusa, z czego zakażenie wykryto u trzech osób.
ZOBACZ: WHO: na razie brak dowodów, by nowy szczep powodował cięższy przebieg Covid-19
W związku z trudną sytuacją, ambasada uruchomiła dwa specjalne całodobowe numery telefoniczne dla osób chcących uzyskać informację lub pomoc: +447825724104 (infolinia ambasady) oraz +442030789618 (infolinia centrum informacji konsularnej).
Czytaj więcej