Wrocław. Wyrzucił psa z trzeciego piętra. Zwierzę ma połamane łapy
"Serce nam pęka, a mózg wybucha!" - tak wolontariusze wrocławskiej Ekostraży opisali potraktowanie psa przez jednego z mężczyzn. "Ciągle staramy się wierzyć w ludzi. Dlatego nie mamy dobrych wiadomości dla siebie samych. I dla was" - napisali. 49-letni sprawca został zatrzymany.
W poniedziałkowy wieczór na jednym z wrocławskich osiedli przechodnie zauważyli leżącego na chodniku psa. Świadkowie poinformowali, że spadł on z wysokości trzeciego piętra wprost na znajdujący się przed blokiem chodnik. Miał poważne obrażenia, nie był w stanie samodzielnie ustać. Przeszedł operację.
Ciągle jakoś tam staramy się wierzyć w ludzi. Dlatego nie mamy dobrych wiadomości dla siebie samych. I dla was😪😪😪 Pies...
Opublikowany przez EKOSTRAŻ Poniedziałek, 14 grudnia 2020
49-latek znęcał się nad psem?
"Pies nie wypadł z okna sam - został przez nie wyrzucony. Okazało się, że na ulicy Wesołej 22 we Wrocławiu zamieszkał zwyrodnialec" - napisali przedstawiciele Ekostraży.
ZOBACZ: Pies spadł ze skarpy i utknął na skale. Z pomocą ruszyli strażacy
Wezwanej policji udało się ustalić, z okien którego mieszkania wyrzucono zwierzę. Na miejscu mundurowi zastali 49-letniego mężczyznę zachowującego się agresywnie. Zastosowano wobec niego środki przymusu bezpośredniego i zatrzymano. Na razie nie usłyszał zarzutów.
Ekostraż - która w sprawie będzie miała status pokrzywdzonego - apeluje do świadków mogących powiedzieć coś więcej na temat przeszłości psa i tego, jak był wcześniej traktowany przez właściciela. Proszą, aby zgłosili się się na policję.
ZOBACZ: Pies zakopany żywcem. Na policję zgłosił się jego właściciel
Mężczyźnie za znęcanie się nad zwierzęciem grozi do trzech lat pozbawienia wolności.
Czytaj więcej