Tłumy turystów w Chile. Mimo pandemii chcieli zobaczyć zaćmienie słońca
Mimo wezwań ze strony chilijskich władz do pozostania w domu prawie ćwierć miliona turystów przybyłych do regionu Araukanii na południu Chile obserwowało w poniedziałek zjawisko całkowitego zaćmienia słońca. Deszcz lał od rana, ale na krótko przed zaćmieniem chmury ustąpiły, na chwilę ukazało się słońce, po czym zapadł całkowity zmrok.
Ponad 120 tysięcy osób odbyło specjalnie podróż z Santiago de Chile do leżącej o blisko 800 km na południe 35-tysięcznej turystycznej mekki Chilijczyków i cudzoziemców, miasta Pucon u stóp Kordylierów. Lecieli samolotami i jechali samochodami aby podziwiać zjawisko zaćmienia słońca.
ZOBACZ: Polska zbuduje swój teleskop w Chile. „Będziemy badać największe tajemnice Wszechświata”
Fotos: El eclipse solar total en el sur de América, en imágenes https://t.co/PQbtqdPllI En Chile y Argentina se pudo observar la sombra de la luna proyectada sobre la Tierra. En las regiones más al sur, el día se transformó totalmente en noche por dos minutos pic.twitter.com/w9cYywNokw
— EL PAÍS Fotografía (@elpais_foto) December 15, 2020
Główne miasto Araukanii, otoczone wulkanami Pucon u stóp Kordylierów, w ciągu kilkunastu godzin powetowało sobie znaczną część strat, jakie poniosło wskutek pandemii. Wprowadzane na przemian w różnych regionach kraju rygorystycznie egzekwowane przez żandarmerię lockauty wcześniej dotkliwie ugodziły w jedno z bardzo ważnych źródeł dochodów Chilijczyków – turystykę zagraniczna i krajową.
WATCH: People gathered near the Laja Falls in central Chile to observe the only total solar eclipse of 2020 https://t.co/2kMOCyz8Mn pic.twitter.com/eIlVa9MSbj
— Reuters India (@ReutersIndia) December 15, 2020
Apel burmistrza ws. pandemii
Chętnych do obejrzenia w wulkanicznym krajobrazie Araukanii zjawiska całkowitego zaćmienia słońca było znacznie więcej. Władze regionu ograniczyły jednak liczbę rejsów linii lotniczych i pozwoleń na lądowania dla prywatnych samolotów. Burmistrz 35-tysięcznego Pucon zaapelował w poniedziałek rano do wszystkich przybyłych turystów, aby ze względu na pandemię koronawirusa oglądali zjawisko zaćmienia słońca z tarasów hoteli i pensjonatów bez gromadzenia się na ulicach i placach miasta.
ZOBACZ: WHO: wynalezienie szczepionki nie oznacza "zero Covid-19"
W Pucon liczba przypadków koronawirusa jest niewielka. Tymczasem w leżącym na południe od Araukanii regionie Magallanes w chilijskiej Patagonii, leżącym o 1 400 km na południe od Pucon, padł rekord zachorowań w przeliczeniu na liczbę mieszkańców.
Crowds of stargazers gathered on a beach in Pucon, Chile to witness a total solar eclipse on Monday. They saw day turn to night shortly after noon.
— Globalnews.ca (@globalnews) December 14, 2020
RELATED: https://t.co/zdRkyzP4Ce pic.twitter.com/P5voSbaqfz
Skąd ta różnica w liczbie zakażeń?
W subarktycznym Magallanes, którego liczba ludności wynosi zaledwie 150 000, wykryto przed tygodniem aż 324 zachorowania na koronawirusa w ciągu jednego dnia i była to liczba wyższa niż tego samego dnia liczba nowych przypadków koronawirusa w liczącej prawie osiem milionów mieszkańców stolicy kraju.
Naukowcy z Uniwersytetu Magallanes tłumaczą tę niezwykła z pozoru różnicę tym, iż w surowych subarktycznych warunkach Patagonii ludzie chętnie gromadzą się we wspólnych dobrze ogrzewanych pomieszczeniach - stąd rekordowe liczby przypadków koronawirusa w regionie Magallanes mimo, iż jest on praktycznie izolowany od reszty kraju, niedostępny drogą lądową dla turystów.
ZOBACZ: Kraje bez Covid-19. Jest ich garstka
Do 14 grudnia w Chile zmarło na koronawirusa 15 931 osób i wykryto ponad 574 000 przypadków choroby.
Czytaj więcej