"Krew wytyczyła drogę do solidarności". 39. rocznica pacyfikacji kopalni "Wujek"
Chylimy czoła i dziękujemy - powiedział Mateusz Morawiecki podczas uroczystości upamiętniających 39. rocznicę pacyfikacji kopalni "Wujek" w 1981 r. Była to największa tragedia stanu wojennego. Z powodu epidemii rocznicowe uroczystości mają skromniejszy charakter.
Wolna Polska nigdy nie zapomni o krwawej pacyfikacji strajku w kopalni "Wujek", nigdy nie wygaśnie nasza wdzięczna pamięć i hołd składany bohaterom z "Wujka"; wypełnimy ich patriotyczny testament, a słowo "solidarność" będzie dla nas inspirującym przesłaniem - podkreślił prezydent Andrzej Duda.
Prezydent skierował list do uczestników i organizatorów uroczystości upamiętniających 39. rocznicę strajku i pacyfikacji Kopalni Węgla Kamiennego "Wujek" w Katowicach.
Jak podkreślił, brutalna pacyfikacja strajku w KWK "Wujek" to jedna z najbardziej wstrząsających kart naszej najnowszej historii. "(...) Razem z wszystkimi Polakami wiernie pamiętającymi o ofiarach tej zbrodni komunistycznej oddaję cześć górnikom poległym 16 grudnia 1981 roku oraz łączę się we wspólnocie zadumy i modlitwy" - napisał Duda.
"Wprowadzenie stanu wojennego – a mówiąc wprost: wojna komunistycznego reżimu z polskim narodem domagającym się wolności – dramatycznie wstrząsnęło losami naszej ojczyzny. W całej pełni odsłonięte zostało to, co zawsze stanowiło istotę panowania PRL-owskiej władzy: ucisk i przemoc. Długa jest lista śmiertelnych ofiar stanu wojennego; wiele tysięcy osób zostało internowanych i uwięzionych, wielu zmuszono do emigracji, licznych dotknęły represje i szykany. Jednak największa tragedia rozegrała się tutaj, w stolicy Górnego Śląska" - podkreślił prezydent.
ZOBACZ: Obchody 50. rocznicy Grudnia'70. Premier: to była prawdziwa masakra na niewinnej ludności
Wskazywał, że "krwawa pacyfikacja strajku w kopalni +Wujek+ wpisuje się w łańcuch najboleśniejszych symboli polskiej martyrologii i nieugiętej walki o wolność". Przypominał, że przeciw protestującym górnikom wyprowadzono czołgi, transportery opancerzone, oddziały milicji, wojska i ZOMO-wców uzbrojonych w broń z ostrą amunicją.
"Zrobiono to, aby bezwzględnie zgnieść opór tych, którzy ujęli się za aresztowanym kolegą, przewodniczącym Komisji Zakładowej NSZZ »Solidarność«. Tych, którzy działali w imię najszlachetniejszych idei, w obronie praw człowieka, praw obywatelskich i patriotycznych wartości. Tych, którzy bronili własnego zakładu pracy, swojej gruby, gdzie wsiąkał ich codzienny pot. Tak im odpłacono za wierność i poświęcenie. Śmiertelne strzały oddane w kopalni +Wujek+ na zawsze pozostaną wielkim, krzyczącym oskarżeniem" - napisał Duda.
"Wolna Polska nigdy nie zapomni o tej zbrodni, która niestety przez długie lata czekała na rozliczenie, osądzenie i ukaranie. Nigdy nie wygaśnie nasza wdzięczna pamięć i hołd składany bohaterom z +Wujka+. Wypowiadamy z czcią te nazwiska: Józef Czekalski, Krzysztof Giza, Joachim Gnida, Ryszard Gzik, Bogusław Kopczak, Andrzej Pełka, Jan Stawisiński, Zbigniew Wilk, Zenon Zając. Wypełnimy ich patriotyczny testament; obiecujemy, że słowo solidarność zawsze będzie dla nas inspirującym przesłaniem, wskazującym, jak powinniśmy kształtować fundamenty niepodległego państwa i zasady społecznego życia w naszej ojczyźnie" - zapewnił.
Kopalna Wujek zastrajkowała po wprowadzeniu stanu wojennego. 16 grudnia 1981 r., podczas tłumienia protestu, zomowcy zastrzelili dziewięciu górników, kilkudziesięciu innych ranili. Pierwsze śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Wojskowa w Gliwicach. Dochodzenie było sterowane przez Naczelną Prokuraturę Wojskową, która nakazała umorzenie postępowania. Stało się tak 20 stycznia 1982 r., po przyjęciu tezy, że milicjanci działali w obronie koniecznej. Już wówczas prokuratura przyjęła jednak, że do górników strzelał pluton specjalny ZOMO.
Sprawa wróciła po upadku komunizmu. Prawomocny wyrok zapadł w czerwcu 2008 r. kiedy Sąd Apelacyjny w Katowicach skazał prawomocnie b. dowódcę plutonu specjalnego Romualda C. na 6 lat więzienia, a 13 jego podwładnym wymierzył od 3,5 do 4 lat więzienia. Wniesione kasacje oddalił w 2009 r. Sąd Najwyższy - wyrok stał się ostateczny blisko 28 lat po tragedii.
- Śląsk doświadczył bardzo boleśnie okresu stanu wojennego. Kopalnia Wujek jest takim symbolem bezsilności ówczesnej władzy. Kiedy władza nie miała żadnych argumentów, użyła siły wobec osób, które walczyły przede wszystkim o swoją godność – dodał.
39 lat temu 9. górników z Kopalni „Wujek” oddało życie za Wolną i Demokratyczną Polskę. Pamiętamy! Cześć ich pamięci! 🇵🇱 pic.twitter.com/ZuihME26KP
— Platforma Obywatelska Region Śląski (@PO_SLASK) December 16, 2020
16 grudnia 1981 roku komuniści dokonali największej zbrodni stanu wojennego, mordując 9 Górników z kopalni „Wujek”. Nigdy nie zapomnimy bohaterskich Górników z „Wujka” oraz wszystkich Ofiar komunistycznej władzy. Cześć Ich Pamięci!
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) December 16, 2020
39 lat temu, 16 grudnia 1981 r., podczas pacyfikacji kopalni Wujek w Katowicach od kul zomowców zginęło dziewięciu górników, a ponad 20 zostało rannych. #pamiętamy pic.twitter.com/rDTXwjZHFN
— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) December 16, 2020
Rocznica wydarzeń z Grudnia’70
Odsłonięcie pomnika Poległych Stoczniowców 1970
Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?
Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!