Włamywacz o nowych metodach kradzieży aut. "Raport" w Polsat News
Dziś przestępcy nie kradną już aut pod osłoną nocy. Robią to w biały dzień, przy użyciu najnowocześniejszych narzędzi. Wystarczy im kilkadziesiąt sekund. Reporter "Raportu" wziął udział w fikcyjnych kradzieżach przeprowadzonych przez byłego lidera zorganizowanej grupy, aby sprawdzić, czy da się wyprzedzić przestępców i nie paść ofiarą włamania.
Leszek Dawidowicz rozmawiał w "Raporcie" Polsat News z byłym liderem zorganizowanej grupy o nowych metodach kradzieży aut.
- Wyjście po samochód to jest dla mnie jak praca - mówi reporterowi "Raportu" mężczyzna, który zajmował się kradzieżami pojazdów. Były szef grupy złodziei pokazał, jakimi metodami włamuje się dziś do aut.
Wystarczy 30 sekund i komputer, by złamać wszelkie zabezpieczenia i ukraść luksusowy samochód. Złodzieje robią to w biały dzień.
ZOBACZ: Kontrowersyjne interwencje. "Raport" o działaniach policji podczas protestów kobiet
Mały świadek koronny w sprawach samochodowych ukradł ponad 1000 samochodów. - To staje się rutyną. Mówi się, że wychodzi się do roboty. Kradłem samochody m.in. z garaży - powiedział świadek koronny.
Trzy nowe auta w piętnaście minut
- Raz pojechaliśmy we trzech na osiedle pod Warszawą. Po 15 minutach wracaliśmy trzema nowymi samochodami - powiedział były przestępca.
ZOBACZ: Śmierć pod gruzami - rocznica tragedii w Szczyrku. "Raport" o godz. 20:50
Marcin Taraszewski, były szef wydziału samochodowego Komendy Stołecznej Policji wyjaśnił w reportażu, co powinien zrobić właściciel auta, gdy zastanie w swoim samochodzie złodzieja.
WIDEO - Włamywacz o nowych metodach kradzieży aut. "Raport" w Polsat News
Czytaj więcej