"Sprawiedliwa transformacja". Premier Morawiecki o porozumieniu klimatycznym
Na szczycie UE zawarto porozumienie w sprawie ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. - Zależało nam na porozumieniu, w którym Polska będzie miała środki na sprawiedliwą, w naszym tempie, transformację klimatyczną, a gospodarczą jednocześnie - mówił po zakończonym szczycie premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że środki na transformację polskiej energetyki to ok. 230 mld zł.
- Polityka klimatyczna UE jest jednym z kluczowych narzędzi polityki gospodarczej, polityki przemysłowej - podkreślał premier Mateusz Morawiecki po zakończonym szczycie.
- Dobrze się stało, że wbudowaliśmy tam kilka elementów, które bardzo służą polskiej gospodarce. W szczególności uwzględniają jej charakter, bardzo nietypowy charakter - dodał premier.
230 mld zł na transformację polskiej energetyki
Mateusz Morawiecki stwierdził, że liderzy innych państw członkowskich "przyznali nam rację" i dlatego w porozumieniu zawarto "takie zapisy, które pozwolą nam na skompensowanie ewentualnych wyższych wydatków związanych z systemem emisji uprawnień".
ZOBACZ: "Spacer dla Przyszłości". Policja zablokowała marsz w obronie klimatu
- Takim najbardziej wyrazistym elementem całego systemu jest tak zwany Fundusz Modernizacyjny i poprzez odpowiednie wprowadzone przez nas zapisy zadbaliśmy, żeby w tym Funduszu Modernizacyjnym w ślad za rozwojem polityki klimatycznym Unii Europejskiej znalazło się więcej środków dla Polski - mówił szef rządu. - To bardzo ważne, ponieważ my musimy mieć środki na transformację energetyczną - podkreślał premier Morawiecki.
- Będziemy mieli odpowiednią legislację, która będzie dawała nam środki na transformację energetyczną, a już dzisiaj te środki to powyżej 220, nawet około 230 mld zł - mówił premier.
System wyrównywania szans dla polskich przedsiębiorców
- Znalazła się również w zapisach delegacja do Komisji Europejskiej, aby opracowała system opłaty granicznej, bo to, co szczególnie podkreślam bardzo często na naszych spotkaniach Rady Europejskiej, iż nie ma sensu likwidowanie miejsc pracy w Polsce, odtworzenie ich zaraz 100 kilometrów za wschodnią granicą (...) ten obszar państwowy nie należy do systemu ETS, nie należy do Unii Europejskiej - mówił premier.
ZOBACZ: Szczyt UE. Jest zgoda ws. redukcji emisji gazów cieplarnianych
Jak dodał, "po raz pierwszy Komisja Europejska przyznała, że rzeczywiście potrzebny jest tutaj system wyrównywania szans, szans na konkurencyjność dla polskich przedsiębiorców". - Podkreśliliśmy i utrzymaliśmy wiodącą rolę Rady Europejskiej w tym procesie - zaznaczył szef rządu.
WIDEO: Mateusz Morawiecki: liderzy innych państw członkowskich przyznali nam rację
Redukcja gazów cieplarnianych o co najmniej 55 proc. do 2030 r.
W piątek rano szef KE Charles Michel napisał na Twitterze, że "Europa jest liderem w walce ze zmianami klimatycznymi".
"Postanowiliśmy zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych o co najmniej 55 proc. do 2030 roku" - dodał.
Jest porozumienie klimatyczne na szczycie! Po całonocnych obradach 27 przywódców zgodziło się na redukcje gazów cieplarnianych o 55% w ciągu najbliższej dekady! https://t.co/QPCVETzCsz
— Dorota Bawolek (@DorotaBawolek) December 11, 2020
Obecny cel to ograniczenie emisji o 40 proc. do 2030 roku w porównaniu z poziomem z roku 1990.
Według nieoficjalnych informacji Polska przez dłuższy czas nie chciała zgodzić się na ograniczenia na poziomie 55 proc. Premier Mateusz Morawiecki miał zgodzić się na porozumienie w tej sprawie, kiedy uzyskał gwarancję zmian w mechanizmie wsparcia transformacji energetycznej przez Fundusz Modernizacyjny (dla polskiej gospodarki opartej na węglu).
Unijny szczyt nadal trwa (z niewielkimi przerwami od wczoraj od 13.00) Polska nie zgadza się na ambitne plany redukcji gazów cieplarnianych, już w ciągu kolejnych 10 lat.
— Dorota Bawolek (@DorotaBawolek) December 11, 2020
Czytaj więcej