Gowin: alternatywa "weto albo śmierć" była fałszywa od początku
Porozumienie udziela jednoznacznego poparcia ustaleniom szczytu UE - oświadczył wicepremier i lider tej partii Jarosław Gowin. Pytany o odmienne stanowisko Solidarnej Polski, wyraził nadzieję, że zwycięży odpowiedzialność za Polskę i Zjednoczona Prawica zachowa jedność.
- Alternatywa "weto albo śmierć" od samego początku była fałszywa - powiedział Gowin na piątkowej konferencji prasowej, na której wystąpił wraz z posłami Porozumienia.
Dodał, że "można zarówno dbać o niezawisłe prawa Polski, jak i o środki z budżetu unijnego, można stać na straży suwerenności naszego państwa, a jednocześnie opowiadać się za wspólną Europą".
ZOBACZ: Premier: szanuję poglądy Solidarnej Polski. "Porozumienie jest możliwe"
- Porozumienie udziela jednoznacznego poparcia ustaleniom szczytu brukselskiego - oświadczył Gowin.
"Alternatywą dla naszego rządu są nowe wybory, które nie byłyby dobre dla Polski"
Zapowiedział, że jako minister rozwoju, pracy i technologii rozpocznie w najbliższym czasie konsultacje ze środowiskami biznesowymi, samorządami w kwestii tego, "w jaki sposób, najbardziej prorozwojowy, wykorzystać blisko 800 mld zł" unijnych środków.
Pytany o negatywne stanowisko Solidarnej Polski wobec ustaleń szczytu UE wyraził nadzieję, że "zwycięży odpowiedzialność za Polskę" i Zjednoczona Prawica zachowa jedność.
- Alternatywą dla naszego rządu są nowe wybory, które nie byłyby dobre ani dla Polski, ani dla Solidarnej Polski - stwierdził Gowin.
Ociepa: nie wiem, co zrobi Solidarna Polska
Do sprawy odniósł się również Marcin Ociepa, wiceprzewodniczący Porozumienia i wiceminister obrony narodowej, który w rozmowie z Interią stwierdził: - Nie jestem entuzjastą nieustannej rozmowy o Solidarnej Polsce tylko dlatego, że stawia ona najostrzejsze sądy i robi to w sposób najgłośniejszy ze wszystkich członków Zjednoczonej Prawicy. Nie wiem, co zrobi Solidarna Polska. Niech sama zastanowi się, jakie jest jej miejsce w obozie.
- Jestem przedstawicielem Porozumienia i mamy podejście eurorealistyczne. Unia jest dla nas bardzo ważna. Wierzymy jednak, że proeuropejskość nie wyklucza twardych negocjacji. Solidarna Polska, jak rozumiem, próbuje zagospodarować inny elektorat, ale to bardziej pytanie do nich - powiedział zapytany, skąd tak odległe stanowiska między koalicjantami?
Cały wywiad z Marcinem Ociepą dostępny na portalu Interia.