Szczyt UE. Rzecznik rządu: jesteśmy umiarkowanymi optymistami
- Jesteśmy umiarkowanymi optymistami, jeśli chodzi o możliwość wypracowania porozumienia jeszcze dzisiaj - mówi w rozmowie z Polsat News rzecznik rządu Piotr Müller, odnosząc się do trwających w Brukseli negocjacji dotyczących unijnego budżetu.
W Brukseli trwa obecnie szczyt szefów państw i rządów, którzy próbują znaleźć kompromis w sprawie budżetu UE na lata 2021-2027. Choć wśród pierwszych tematów szczytu pojawiły się kwestie związane z pandemią koronawirusa oraz polityka klimatyczna, i tak największe emocje budzą negocjacje budżetowe po sprzeciwie Polski i Węgier wobec rozporządzenia dotyczącego mechanizmu powiązania dostępu do środków unijnych z przestrzeganiem zasad praworządności.
W środę pojawiła się kompromisowa propozycja wypracowana między prezydencją niemiecką, Brukselą, a Warszawą i Budapesztem, która ma zostać przedstawiona podczas szczytu. Premier Mateusz Morawiecki przed rozpoczęciem rozmów unijnych liderów mówił, że Polska oczekuje zawarcia w konkluzjach Rady Europejskiej rozdzielenia kontroli budżetu i zapobiegania korupcji od kwestii praworządności, a także gwarancji ze strony Komisji Europejskiej wytycznych do realizacji tych konkluzji.
ZOBACZ: Kulisy szczytu w Brukseli. Holandia zablokuje unijny kompromis?
- Od kilkudziesięciu dni trwają negocjacje pakietu twardych i jasnych konkluzji RE. Ten pakiet został ustalony w ostatnich dniach w ramach kilku państw - mówi rzecznik rządu w rozmowie z Polsat News.
- My chcemy, że przepisy, które dotyczą warunkowości, były klarowne, jasne i żeby, przede wszystkim, dotyczyły budżetu unijnego, a nie arbitralnych kwestii związanych z praworządnością, bo inaczej byłoby to w przyszłości powodem wielu napięć w UE - tłumaczy.
WIDEO: rozmowa z rzecznikiem rządu
Jak twierdzi Müller, ma on nadzieję, że czwartkowe rozmowy przekonają holenderski rząd o uczciwości zaproponowanego rozwiązania.
- Mam nadzieję, że Holandia nie będzie wywracała stolika, na którym w tej chwili jest cały budżet UE - dodaje.
Spotkanie z szefem RE, Merkel i Orbanem
Rzecznik rządu poinformował później, że w przerwie unijnego szczytu odbyła się rozmowa premiera Mateusza Morawieckiego w szerokim gronie: z szefem RE Charlesem Michelem, kanclerz Niemiec Angelą Merkel i prezydentem Węgier Viktorem Orbanem.
Tematem rozmowy - jak poinformował - były dalsze rozmowy dotyczące negocjacji budżetowych.
Z kolei według nieoficjalnych informacji PAP ze źródeł dyplomatycznych spotkanie z udziałem Morawieckiego, Michela, Merkel, Macrona i Orbana miało na celu wywarcie presji na premiera Holandii - Mark Rutte, który wciąż sprzeciwia się kompromisowej propozycji wypracowanej przez prezydencję niemiecką oraz Warszawę i Budapeszt.
Według źródła PAP porozumienie w sprawie mechanizmu jest jednak możliwe do osiągnięcia na trwającym szczycie.