Świąteczne zakupy. Stawiamy na promocje i ograniczamy wydatki
Potrzebne w święta artykuły żywnościowe ponad połowa Polaków zamierza kupić w okresie od 7 do 14 dni przed Bożym Narodzeniem. Aż 80 klientów będzie szukało produktów w promocjach. Najczęściej odwiedzane będą dyskonty. Tylko 19 proc. Polaków wyda więcej niż 500 złotych.
Z badania "Świąteczna lista zakupów 2020", wykonanego przez UCE RESEARCH i Grupę BLIX wynika, że ponad 80 proc. konsumentów będzie próbowało znaleźć produkty spożywcze w promocjach - informuje MondayNews Polska. To o tyle zaskakujące, że przed świętami priorytetem zazwyczaj było zapełnianie stołów żywnością najwyższej jakości i pasującą do kulinarnych tradycji.
Szanujemy każdą złotówkę
- Sytuacja w kraju sprawia, że konsumenci planują mniejsze wydatki. Z jednej strony chcieliby utrzymać styl życia, do którego są przyzwyczajeni. Ale z drugiej, artykuły spożywcze są coraz droższe i trzeba bardziej liczyć się z kosztami. Stąd taka popularność promocji - twierdzi Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności.
Z badań ankietowych wynika, że przed świętami wśród Polaków zdecydowanie najpopularniejsze będą dyskonty. Marcin Lenkiewicz wiceprezes grupy BLIX, przypomina, że jesteśmy społeczeństwem, które kocha rabaty, a przy okazji świąt stają się one niemal naszym "sportem narodowym". Zauważa jednak, że w niektórych sieciach handlowych jest mniej promocji niż przed pandemią.
ZOBACZ: Pocztowa "Solidarność" prosi premiera o wsparcie. "Agresywny atak obcych podmiotów"
Aż 74,7 proc. Polaków przyznało, że w tym roku o zakupie artykułów spożywczych na święta przesądzi przede wszystkim cena. Promocje są ważne dla 65,8 proc, a jakość dla 65,7 proc.
Ponad 20 proc. konsumentów koszt swoich przedświątecznych zakupów spożywczych szacuje na 200-300 złotych. Niespełna co czwarty klient ma zamiar wydać 300-400 złotych. Z kolei tylko 19 proc. planuje wydatki powyżej 500 złotych - to odsetek wyraźnie mniejszy niż przed rokiem.
ZOBACZ: Cyberpunk 2077 z rekordem wszechczasów na Steamie
- Część Polaków ma mniejsze dochody niż przed pandemią. Mamy też inflację najwyższą w Unii Europejskiej. Od dwóch lat wskaźnik udziału wydatków na żywność w naszych budżetach domowych nieustannie rośnie. Teraz wynosi około 23 proc. Dla porównania, ten sam wskaźnik w Niemczech to tylko 11 proc.- mówi Andrzej Gantner dla MondayNews Polska.
Przestrzegamy reżimów sanitarnych
Z badania wykonanego przez UCE RESEARCH i Grupę BLIX wynika, że 28,3 proc. ankietowanych chce zrobić zakupy dopiero na tydzień przed Bożym Narodzeniem, natomiast 22,5 proc. respondentów - dwa tygodnie przed świętami. Większość Polaków zwraca uwagę na reżimy sanitarne obowiązujące w placówkach handlowych.
- Wielu konsumentów zamierza zminimalizować czas pobytu w sklepach i centrach handlowych. W tej chwili Polacy najbardziej ufają sklepom osiedlowym. Doceniają, że zakupy są tam szybkie i bezpieczne. Ważne jest także to, że do takich placówek można dotrzeć bez korzystania ze środków transportu. Ponadto na niewielkiej powierzchni łatwiej utrzymać standardy sanitarne - podkreśla Maciej Ptaszyński, wiceprezes Polskiej Izby Handlu w rozmowie z MondayNews Polska.
ZOBACZ: Ładowanie aut na prąd na stacjach PKN Orlen zaczyna być płatne
Ponad 51 proc. Polaków przedświąteczne zakupy spożywcze ma zamiar zrobić wyłącznie w sklepach stacjonarnych. Blisko 28 proc. część artykułów kupi za pośrednictwem internetu, a resztę w tradycyjnych placówkach.
Czytaj więcej