Praca zdalna i wypoczynek? Obozy coworkingowe mają być nowym trendem turystycznym
W miarę jak coraz więcej osób przechodzi na pracę zdalną i zakładanie własnych firm, spędzenie miesiąca lub dwóch za granicą na pracy i jednoczesnym podróżowaniu może w 2021 r. zastąpić krótkie urlopy - twierdzą eksperci z branży turystycznej.
W raporcie "Travel After 2020" opracowanym we współpracy stacji Euronews oraz firmy Globetrender prognozującej światowe trendy turystyczne, zidentyfikowano nową tendencję "obozów coworkingowych", która w nadchodzących miesiącach może niezwykle zyskiwać na popularności.
Są one budowane przez bogatych przedsiębiorców, którzy dostrzegają lukę na rynku usług turystycznych dla osób, które próbują łączyć pracę zarobkową z wypoczynkiem w egzotycznych miejscach świata.
ZOBACZ: Polacy odważniej planują wakacje. "Widzimy już koniec pandemii"
Dobrym przykładem jest Desa Potato Head na Bali. Stworzony jako "zrównoważony kampus kreatywny", łączy hotel z restauracją, centrami pracy, basenem przy plaży, studiem muzycznym, przestrzenią wystawową, amfiteatrem i programem wydarzeń.
Oferta dla "cyfrowych nomadów"
Rozwiązanie, jak zapewniają jego pomysłodawcy, polega na tym, by przedsiębiorcy i pracownicy zdalni mogli cieszyć się dłuższym pobytem w pięknym miejscu, poznając nowych ludzi, a jednocześnie pozostawać produktywnymi.
Firma Roam, który nazywa siebie "międzynarodową siecią zderzających się przestrzeni", z lokalizacjami na Bali, w Londynie, Miami, San Francisco i Tokio, zaprasza podobnie myślących "cyfrowych nomadów" do życia i współpracy jako społeczność.
Z kolei grupa hotelowo-surfingowa Selina oferuje pakiety pakiety podróżne do swoich 76 hoteli w Ameryce Łacińskiej, USA i Europie. Goście płacą za noc, a cena obejmuje zakwaterowanie, miejsce coworkingowe, codzienne zajęcia odnowy biologicznej, cotygodniowe pranie oraz zniżki na posiłki i napoje.
Czytaj więcej