Album, który Lennon podpisał dla swego zabójcy, sprzedany za 450 tys. dolarów
Album "Double Fantasy", jaki na kilka godzin przed śmiercią John Lennon podpisał dla swego zabójcy Marka D. Chapmana, został sprzedany na wtorkowej aukcji w Nowym Jorku za 450 tys. dolarów. Dom aukcyjny Goldin Auctions spodziewał się trzykrotnie wyższej sumy.
Rzecznik domu Goldin Auctions, którego siedziba znajduje się w New Jersey, ocenił, że zainteresowanie aukcją było duże. Nie znalazł się jednak nikt, kto by przebił cenę 450 tys. dolarów USA - dodał.
ZOBACZ: Mija 40 lat od śmierci Johna Lennona
Auction for ‘Double Fantasy’ album signed by John Lennon for his killer expected to draw more than $1M at auction https://t.co/zDkaYrRJxm
— larry mcshane (@lmcshanenydn) December 8, 2020
Lennon, jeden z najsłynniejszych muzyków XX wieku, został zastrzelony późnym wieczorem 8 grudnia 1980 r. przez cierpiącego na zaburzenia psychiczne fana przed wejściem do Dakota Apartments w pobliżu Central Parku, gdzie artysta mieszkał wraz ze swą żoną Yoko Ono i synem. Feralnego dnia wracał ze studia nagrań.
Album wyrzucił do wielkiej donicy
Champan, który kilka godzin wcześniej wziął autograf Johna Lennona, wystrzelił w jego stronę cztery razy, poważnie go raniąc. Artysta zmarł w drodze do szpitala. Po oddaniu strzałów Chapman wyrzucił album "Double Fantasy" do wielkiej donicy stojącej w pobliżu Dakota Apartments.
ZOBACZ: Gitara legendarnego muzyka sprzedana za rekordową cenę
Na płycie, którą dom aukcyjny reklamował jako najbardziej cenny obiekt odnoszący się do historii Rock and Rolla, do dziś widnieją ślady policyjnej ewidencji, była ona bowiem dowodem w sprawie przeciwko Chapmanowi.
40 lat od śmierci Lennona
We wtorek minęła 40. rocznica tamtych wydarzeń, co stało się okazją do przypomnienia sylwetki, filozofii życiowej i muzycznych dokonań Johna Lenona.
Agencja Reutera przywołuje słowa dwóch żyjących jeszcze członków zespołu The Beatles dotyczące Johna Lennona. Paul McCartney napisał we wtorek na Twitterze: "to smutny dzień, ale zarazem pełen radości, jaką mój przyjaciel John dał światu". Z kolei Ringo Star zaapelował, "by wszystkie stacje na świecie nadały dziś Strawberry Fields Forever", jako przesłanie "pokoju i miłości".
A sad sad day but remembering my friend John with the great joy he brought to the world. I will always be proud and happy to have known and worked with this incredible Scouser! X love Paul#JohnLennon
— Paul McCartney (@PaulMcCartney) December 8, 2020
📷 by Linda McCartney pic.twitter.com/oNL0ihzhvl
ZOBACZ: Powstał hologram Kory. "Była artystką o wielu twarzach"
Żona Johna Lennona, Yoko Ono zamieściła z kolei na Twitterze fotografię zakrwawionego Johna Lennona, jaką zrobiła tuż po zamachu i wyraziła nadzieję, że prawo dotyczące noszenia broni zostanie w USA zmienione - przypomina Reuters. Wystawiony na sprzedaż album należał wcześniej do prywatnego kolekcjonera, który chciał zachować anonimowość.
Czytaj więcej