Yad Vashem zbada dokumenty dotyczące polskich dyplomatów z Grupy Ładosia

Polska
Yad Vashem zbada dokumenty dotyczące polskich dyplomatów z Grupy Ładosia
ד"ר אבישי טייכר/ wikimedia
Dodatkowe dokumenty dotyczące dyplomatów trafiły do Yad Vashem

Prezydent Izraela Reuwen Riwlin - w liście do konsula honorowego RP w Zurychu Markusa Blechnera - podał, że do Instytutu Yad Vashem trafiły dodatkowe dokumenty dotyczące Aleksandra Ładosia i Stefana Ryniewicza z okresu ich działalności podczas II wojny światowej.

List prezydenta Izraela, o którym we wtorek poinformowała IAR, jest jego odpowiedzią na apel Blechnera, by uhonorować wszystkich polskich dyplomatów z Grupy Ładosia, zaangażowanych w latach okupacji niemieckiej w ratowanie Żydów, poprzez wystawianie im paszportów chroniących ich przed eksterminacją w obozach zagłady. 

 

ZOBACZ: Negował Holokaust. Władze zwolniły dyrektora liceum

 

W pierwszych słowach listu Riwlin podkreślił, że jest pełen podziwu i uznania dla tych wszystkich "odważnych ludzi", którzy w okresie wojny ryzykowali własne życie, by ratować Żydów. - Ta hojność ducha jest wspaniałym przykładem szacunku i człowieczeństwa, które jaśnieją w ciemnej historii Zagłady - napisał.

 

Odnosząc się do apelu polskiego konsula, prezydent Izraela poinformował, że jego biuro skontaktowało się w tej sprawie z Instytutem Yad Vashem - honorującym od wielu lat tytułem Sprawiedliwego wśród Narodów Świata te osoby, które podjęły się ryzyka ratowania Żydów w czasie II wojny światowej. Prezydent Izraela przypomniał, że do tej pory z Grupy Ładosia komisja Yad Vashem uhonorowała tym tytułem konsula Konstantego Rokickiego.

 

Kamień milowy, który należy docenić

 

- Z pewnością jest to samo w sobie kamieniem milowym, który należy docenić - podkreślił Riwlin. Dodał przy tym, że Instytut Yad Vashem wobec innych polskich dyplomatów z grupy - Aleksandra Ładosia i Stefana Ryniewicza - wystosuje oficjalne podziękowania na ręce ich krewnych.

 

Prezydent Izraela podał też, że w ostatnim roku do Yad Vashem trafiły dodatkowe dokumenty dotyczące działań Aleksandra Ładosia i Stefana Ryniewicza. Zaznaczył przy tym, że obecnie są one poddawane dokładnym badaniom, a ocena zawartych w nich informacji nie została jeszcze zakończona.

 

- Po zakończeniu dochodzenia możliwe będzie rozważenie dalszych środków, zgodnie z odpowiednimi ustaleniami - zapewnił Riwlin, zwracając też uwagę na ograniczenia wywołane pandemią koronawirusa, która wpłynęła na działania Instytutu Yad Vashem.

 

Kluczowa postać wśród polskich dyplomatów

 

W ubiegłym roku Instytut Yad Vashem poinformował, że Konstanty Rokicki był kluczową postacią wśród polskich dyplomatów w Bernie w Szwajcarii i jako jedyny z nich zostanie uhonorowany tytułem Sprawiedliwego. Pozostali dyplomaci z grupy otrzymają podziękowania. Instytut podkreślił przy tym, że działająca w Yad Vashem Komisja ds. Wyznaczania Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, która o tym zdecydowała, jest całkowicie niezależna od wpływów politycznych i medialnych.

 

W skład Grupy Ładosia wchodzili - poza ambasadorem RP w Bernie Aleksandrem Ładosiem, jego zastępcą Stefanem Ryniewiczem i konsulem Konstantym Rokickim - także attache poselstwa Juliusz Kuehl oraz szefowie dwóch organizacji żydowskich - Abraham Silberschein i Chaim Eiss.

 

ZOBACZ: 11 proc. młodych Amerykanów uważa, że za Holokaust odpowiedziani byli Żydzi

 

Grupa ta - działając w okresie wojny w polskim poselstwie w Bernie w Szwajcarii - ratowała Żydów poprzez wystawianie im paszportów, które następnie trafiały do nich w okupowanej Europie. Były to paszporty głównie Paragwaju, Salwadoru, Hondurasu, Boliwii, Peru i Haiti, które chroniły swoich posiadaczy w gettach przed wywózką do niemieckich obozów zagłady. Ich właścicieli kierowano do obozów dla internowanych, gdzie część z nich doczekała końca wojny.

 

ZOBACZ: Tiktokerzy udają... ofiary Holokaustu w niebie

 

Do 1 stycznia 2020 r. Instytut Yad Vashem nadał tytuł Sprawiedliwego 27 712 bohaterom, w tym 7112 Polakom, którzy tworzą największą grupę narodowościową wśród 51 krajów świata. Tytuł Sprawiedliwego wśród Narodów Świata wyraża hołd osobom, które w latach II wojny światowej bezinteresownie narażały życie dla ratowania swoich żydowskich przyjaciół, sąsiadów, znajomych, a często zupełnie obcych ludzi. W Polsce niemieccy okupanci za taką pomoc karali śmiercią.

rsr/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie