Narodowa strategia szczepień. "Bez barw politycznych. Celem odporność populacyjna"

Polska
Narodowa strategia szczepień. "Bez barw politycznych. Celem odporność populacyjna"
Polsat News

Celem Narodowego Programu Szczepień przeciw Covid-19 jest doprowadzenie w 2021 r. do odporności populacji; to jest największe i kluczowe wyzwanie dla Polski w przyszłym roku - oświadczył we wtorek szef KPRM Michał Dworczyk. Minister zdrowia Adam Niedzielski zapewnił, że jeśli jakikolwiek lek wchodzi do Polski, "gwarantujemy jego bezpieczeństwo". Powstanie też system monitorowania zaszczepionych.

- Naszym najważniejszym celem jest przeprowadzenie w 2021 programu szczepień, aby uzyskać odporność populacji. Przygotowaliśmy projekt dokumentu, który ma szczegółowo opisać wszystkie procesy i zebrać maksimum informacji - mówił Dworczyk. Jak dodał, zadaniem jest doprowadzenie szczepionek sprawdzonych i bezpiecznych. - Cała operacja musi odbyć się w jak najkrótszym czasie. Szczepionki muszą być darmowe i dobrowolne, a cały proces przyjazny dla obywatela - podkreślił. 

 

ZOBACZ: Wielka Brytania rozpoczęła szczepienia. Preparat przyjęła pierwsza osoba

 

Dworczyk wskazał, że prezentowany projekt ma szczegółowo opisać wszystkie procesy, zebrać maksimum informacji, które są związane z programem szczepień.

 

- Dziękuję dziesiątkom osób i instytucjom zaangażowanym w proces przygotowania strategii szczepień. Przekazujemy dziś projekt do konsultacji. Przez najbliższe dni będziemy zbierali wszystkie uwagi, aby w sobotę 15 grudnia Rada Ministrów mogła przyjąć oficjalny dokument - wyjaśnił szef KPRM.

 

 

34-stronicowy dokument podzielony na 9 rozdziałów

 

Dworczyk mówił na konferencji prasowej, że Strategia Narodowego Programu Szczepień to dokument, który liczy 34 strony i jest podzielony na 9 rozdziałów.

 

Te rozdziały to kolejno: wprowadzenie; drugi rozdział poświęcony jest skuteczności i bezpieczeństwu szczepionek; trzeci rozdział opisuje cały proces zakupu i finansowania szczepionek; czwarty - proces dystrybucji i całej logistyki; piąty rozdział poświęcony jest zaleceniom medycznym i organizacji punktów szczepień oraz kolejności szczepień poszczególnych grup społecznych.

 

- W siódmym rozdziale opisujemy komunikację i edukację publiczną, w związku z tym, że jest to nowa szczepionka, nie tylko dla nas w Polsce, ale tak naprawdę dla całego świata, w związku z tym, że pojawiają się różne nieodpowiedzialne opinie czy fake newsy, musimy przeprowadzić dużą, uczciwą akcję informacyjną i profrekwencyjną - mówił Dworczyk.

 

Zaznaczył, że obecnie poniżej 50 proc. Polaków deklaruje chęć przystąpienia do szczepienia.

 

Szef KPRM dodał, że ósmy rozdział strategii to monitorowanie i przebieg programu szczepień. Ostatni, dziewiąty rozdział przedstawia wszystkie podmioty zaangażowane w przygotowane Narodowej Strategii Szczepień. 

 

Szczepienia ok. 180 tys. osób tygodniowo

 

- Poza możliwością nadsyłania propozycji, będziemy spotykali się w formie wideokonferencji z szeregiem środowisk. Chcemy przedstawić ten dokument wszystkim, którzy powinni, chcą i mogą wypowiedzieć się w omawianej sprawie - zapowiedział.

 

- W zeszłym tygodniu rozpoczęliśmy nabór podmiotów prowadzących punkty szczepień. 11 grudnia zakończy się I etap. Do tej pory mamy zgłoszenia, które pozwolą szczepić ok. 180 tys. osób tygodniowo. O szczegółach będziemy informować w kolejnych dniach - mówił Dworczyk. 

 

 

Konsultacja z samorządowcami

 

Szef KPRM zaapelował o współpracę nad narodowym programem szczepień, tak, aby finalna wersja była jak najlepsza. - Nasza strategia jest trochę bardziej szczegółowa niż ta przyjęta w innych krajach, bo chcemy, aby nasi obywatele mieli jak największą wiedzę - przekazał szef kancelarii premiera. 

 

- Poza możliwością przesyłania konsultacji na adres mailowy, który zostanie opublikowany razem z treścią tego dokumentu, chcemy przedstawić ten dokument samorządowcom, ekspertom, politykom - wszystkim, którzy powinni i chcieliby się wypowiedzieć - dodał. 

 

ZOBACZ: Naukowcy odkryli "brakujące ogniwo" między stresem a niepłodnością

 

Dworczyk wskazał, że dziś ten projekt zostanie zaproponowany na posiedzeniu senackiej Komisji Zdrowia. - Jutro organizacjom zrzeszającym Jednostki Samorządu Terytorialnego. Strategia jest dość szczegółowa i obszerna - chcemy, by Polacy mieli wiedzę dot. szczepień - mówił. 

 

- Wiedza w całym procesie szczepiennym jest najważniejsza, bo daje ona możliwość podjęcia świadomej decyzji - mówił Adam Niedzielski. - Bardzo dużo miejsca w strategii, a także w naszych działaniach poświęcamy przekazywaniu wiedzy i procesowi edukacji w kwestii szczepień - zaznaczył minister zdrowia. 

 

 

"Gwarancja bezpieczeństwa"

 

- Jeśli jakikolwiek lek wchodzi do Polski, gwarantujemy jego bezpieczeństwo. W procesie certyfikacji leków na poziomie europejskim, uczestniczą także Polacy - zapewnił Niedzielski. 

 

- Zaczynamy od medyków, służb mundurowych i osób starszych, bo wśród tych grup istnieje największe ryzyko zachorowań i, w przypadku seniorów, cięższego przechodzenia choroby - mówił minister zdrowia. 

 

ZOBACZ: Konfederacja żąda pełnej dobrowolności szczepień na Covid-19. "Sceptycyzm rośnie"

 

Zdaniem ministra zdrowia "wiedza jest najważniejsza, bo pozwala podejmować świadome decyzje dot. zaszczepienia się". - Dlatego naszą rolą jest podjęcie zadania przekonywania do szczepienia na podstawie rzeczowych argumentów, które znajdują potwierdzenie w dorobku naukowym - wskazał. 

 

Centralny rejestr osób zaszczepionych

 

- Ten pakiet jest kompleksowy. Będziemy tworzyli specjalny serwis poświęcony szczepieniom, by każdy obywatel mógł zdobyć niezbędną wiedzę na temat szczepionki. Dodatkowo będzie uruchomiona również infolinia dla obywatela - mówił Niedzielski. - Bezpieczeństwo jest absolutnym priorytetem. Jeżeli jakikolwiek lek wchodzi do Polski, my gwarantujemy jego bezpieczeństwo. To dotyczy dopuszczenia szczepienia do obrotu. Obowiązują tutaj standardowe procedury, które odbywają się z naszym udziałem - dodał. 

 

- Będzie utworzony centralny rejestr osób zaszczepionych aby m. in. analizować ewentualne niewłaściwe odczyny poszczepienne. Wszystkie te informacje będą gromadzone i jawne na poziomie statystyk, tak byśmy wszyscy mieli informację jawną.

 

Zachęty dla zaszczepionych

 

Podczas wtorkowej konferencji prasowej szef MZ mówił o zachętach dla osób, które się zaszczepią przeciwko COVID-19. Wśród nich wymienił: zwolnienie z kwarantanny po kontakcie z osobami zakażonymi lub z wysokim ryzkiem zakażenia, zwolnienie z kwarantanny po podróży do krajów wysokiego ryzyka z punktu widzenia COVID-19, a także nieuwzględnienie osoby zaszczepionej w obowiązujących limitach zgromadzeń i spotkań.

 

Niedzielski podkreślił, że zachęty te będą dotyczyły osób, które przyjmą obie dawki wymagane dla skuteczności szczepionki.

 

Minister zdrowia zaznaczył, że jest to "pakiet minimum". Dodał, że "gdy tylko zapoznamy się z charakterystykami poszczególnych produktów" podjęta zostanie decyzja o dodatkowych zachętach dla zaszczepionych.

 

Z kolei główny doradca premiera ds. COVID-19 prof. Andrzej Horban podkreślił, że dla ludzi starszych wystarczającą zachętą powinno być to, że się człowiek ochroni przed chorobą. - W przypadku ludzi młodszych jest to, że nie będzie się transmitować zakażenia na swoich rodziców i dziadków, co pozwoli cieszyć się życiem rodzinnym przez dłuższy czas - dodał.

 

Zwolnienie z obowiązku kwarantanny po powrocie zza granicy

 

Szef resortu zdrowia zaznaczył, że rząd stawia dobrowolność szczepień, która ma być oparta na wiedzy i na bezpieczeństwie przedstawionych rozwiązań. Dodał, że celem jest "powszechność w tej dobrowolności".

 

"Ta dobrowolność oznacza też pewne możliwości korzystania ze statusu ozdrowieńca, kiedy już osoba zostanie zaszczepiona" – podkreślił. Mówił, że na przykład w wypadku, gdy będą obowiązywały obostrzenia dotyczące kwarantanny dla wracających do Polski z niektórych krajów, to osoby zaszczepione będą zwolnione z tego obowiązku.

 

"Pełen pakiet benefitów będzie przedstawiony, jak już zapoznamy się dokładnie z charakterystykami produktów szczepiennych, bo tam są również informacje dotyczące ich skuteczności, przeciwskazań i innych tego typu zagadnień" – powiedział Niedzielski.

 

Zaznaczył, że bezpieczeństwo szczepień to nie tylko kwestia wytworzenia szczepionki i dopuszczenia jej do obrotu czy kwestia monitorowania, co dzieje się z osobami zaszczepionymi, ale to również wyznacznik kryteriów, które będą stosowane w przypadku wyboru kolejnych grup do szczepienia.

 

"To bezpieczeństwo, które chcemy zapewnić, jest odpowiedzią na kalkulację ryzyka, która dotyczy poszczególnych grup społecznych, które będą w pierwszej kolejności podlegały szczepieniu. Tutaj nie odbiegamy od standardów międzynarodowych. Jesteśmy spójni z wytycznymi WHO, innych organizacji czy też ze strategiami szczepienia innych krajów. Zaczynamy od medyków, osób starszych, służb mundurowych, bo tam jest największe ryzyko związane bądź z zarażeniem się, bądź z konsekwencjami przechodzenia COVID-19" – powiedział Niedzielski.

 

Podkreślił, że bezpieczeństwo dotyczy też łańcucha dostaw szczepionki. "Jako państwo gwarantujemy bezpieczeństwo łańcucha dystrybucji, który jest skomplikowany, bo często wymaga ekstremalnych temperatur ujemnych. Jako państwo jesteśmy przygotowani nie tylko do przechowywania tych materiałów, ale też do ich dystrybucji, nad czym pracuje Agencja Rezerw Materiałowych" – powiedział Niedzielski.

 

"Wiedza, bezpieczeństwo i dobrowolność to są elementy, które przyświecały tworzeniu strategii szczepień. Bardzo liczymy na jej ciepłe przyjęcia, a drugiej strony też liczymy na krytykę i pomoc w uzupełnieniu i poprawieniu dokumentu i naszej strategii" – powiedział minister zdrowia.

 

Kiedy się zaszczepimy?

 

Dworczyk powiedział na konferencji prasowej, że szczepionki przygotowane przez różne firmy są tak samo skuteczne i rząd nie preferuje żadnej konkretnej firmy.

 

- Szczepienia zaczną się w styczniu, ale podkreślamy, że dokładny termin jest uzależniony od producenta, dopóki producent nie uzyska wszystkich zgód, aby te szczepionki były używane na terenie UE, nie rozpoczniemy dystrybucji i programu szczepień - podkreślił Dworczyk.

 

Powtórzył, że jeżeli deklaracje producentów spełnią się, to program szczepień rozpocznie się w styczniu. - Jesteśmy do tego od strony organizacyjnej przygotowani - zadeklarował szef KPRM.

 

Główny doradca premiera ds. Covid-19 prof. Andrzej Horban przestrzegł, aby nie liczyć, iż wszyscy zostaną zaszczepieni w styczniu czy lutym. - To będzie proces wielomiesięczny, długotrwały z paru powodów. Po pierwsze te szczepionki będą produkowane sukcesywnie, nikt nie wyprodukuje kilku miliardów dawek od razu, a po drugie - ze względów logistycznych - podkreślił Horban.

msl/ PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie