Posłowie KO: Jarosław Kaczyński nie przychodzi do pracy w KPRM
Wicepremier Jarosław Kaczyński nie przychodzi do pracy w KPRM, potwierdzając, że jego stanowisko jest fikcyjne - mówili we wtorek posłowie KO Paweł Olszewski i Konrad Frysztak.
Posłowie Koalicji Obywatelskiej Paweł Olszewski i Konrad Frysztak chcieli we wtorek przeprowadzić kontrole w KPRM, związaną ze sprawowaniem urzędu przez wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego.
ZOBACZ: Wniosek o odwołanie wicepremiera Kaczyńskiego. Jak zagłosuje Kukiz?
Chcieli się m.in. dowiedzieć, mówił Frysztak, jaki jest obecnie skład Komitetu Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych, którym kieruje Kaczyński, czy są jakiekolwiek dokumenty, związane z wyborem Kaczyńskiego na przewodniczącego tego komitetu, a także czy w ogóle skład komitetu się spotkał i wydał jakieś decyzje.
Kontroli, jak przyznał Paweł Olszewski, nie mogli jednak przeprowadzić. Ustalili tylko, że Jarosław Kaczyński nie jest obecny w KPRM, z czego wnoszą, że "pan premier Kaczyński najnormalniej nie przychodzi do pracy".
"To stanowisko jest fikcyjne"
- Nieobecność premiera Kaczyńskiego jednoznacznie potwierdza, że to stanowisko jest fikcyjne, tylko wyłącznie do tego, aby pan premier Kaczyński miał wpływ i nadzór Bóg wie nad czym, ale zarazem pobierał gigantyczne wynagrodzenie - mówił Olszewski.
- Zasadne wydaje się pytanie, czy w ogóle Jarosław Kaczyński ma tu przygotowany gabinet, czy bywa w tej pracy - dodał Frysztak.
Posłowie zapowiedzieli, że w środę poruszą ten temat na posiedzeniu sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Zdaniem Frysztaka, jest możliwe, że Kaczyński "został powołany na ten urząd tylko po to, by przed jego domem móc ustawić dziesiątki furgonów policyjnych".
ZOBACZ: Kaczyński wzywał do "obrony kościołów". Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa
Prezes PiS Jarosław Kaczyński powołany został na stanowisko wiceprezesa Rady Ministrów w tym roku, 6 października.
Czytaj więcej