Szwajcaria: odmowa zatwierdzenia szczepionek. "Nie mamy danych na temat skuteczności"
Szwajcarski regulator rynku leków Swissmedic twierdzi, że brak jest niezbędnych informacji do zatwierdzenia trzech różnych szczepionek przeciw Covid-19 zamówionych przez rząd. Władze planują zaszczepić 6 mln osób do lata - podaje portal Swissinfo.
Urząd ds. rejestracji i kontroli leków Swissmedic w Bernie ocenił, że w dokumentacji szczepionek nadal brakuje ważnych danych, dotyczących bezpieczeństwa, skuteczności i jakości, i przekazał te wymagania producentom, czyli firmom Pfizer/BioNTech, AstraZeneca i Moderna.
- Nie mamy danych na temat skuteczności badań klinicznych i ważnych grup, które uczestniczyły w tych rozległych badaniach - powiedział Claus Bolte, szef działu autoryzacji w Swissmedic, podczas konferencji prasowej zorganizowanej w poniedziałek przez Federalny Urząd Zdrowia (BAG).
Szczepienia mają ruszyć w styczniu
Jedną z informacji, której domaga się Swissmedic, są dane na temat wcześniej przebytych chorób u osób, które brały udział w badaniach. Regulator podkreśla, że zatwierdzenie tak szybko opracowanych szczepionek wymaga dużego zaufania do producentów i organów władzy dlatego ważne jest, by dokładnie zbadać ich wpływ na różne grupy ludzi.
Zamieszkała przez 8,5 mln osób Szwajcaria spodziewa się rozpocząć kampanię szczepień przeciwko koronawirusowi na początku stycznia - poinformowała w niedzielę kierująca pionem kontroli infekcji w BAG, Virginie Masserey. Celem jest zaszczepienie 6 mln mieszkańców do lata, co będzie oznaczać do 70 tys. szczepień dziennie.
ZOBACZ: Łagodniejsze kryteria dla punktów szczepień? Lekarze rozmawiali z NFZ
Na konferencji prasowej władze stwierdziły, że szczepionki będą oferowane bezpłatnie, a pierwszeństwo będą mieli pracownicy służby zdrowia i grupy podwyższonego ryzyka: seniorzy, osoby z cukrzycą, przewlekłymi chorobami płuc i nadciśnieniem.
Od początku pandemii w Szwajcarii zmarło 5 tys. osób. Ponad 340 tys. osób zostało zakażonych wirusem SARS-Cov-2, a ponad 3 tys. przebywa nadal w szpitalach, z czego prawie 500 na oddziałach intensywnej terapii.