Sosnowiec: nastolatek spadł z dużej wysokości
Około 12-letni chłopiec spadł w poniedziałek z dużej wysokości na terenie dawnych zakładów dziewiarskich "Wanda" w Sosnowcu - w poważnym stanie trafił do szpitala. O wypadku poinformowali dwaj inni nastolatkowie; policja wyjaśnia teraz ich udział w tym zdarzeniu.
Około 12-letni chłopiec spadł w poniedziałek z dużej wysokości na terenie dawnych zakładów dziewiarskich "Wanda" w Sosnowcu - w poważnym stanie trafił do szpitala. O wypadku poinformowali dwaj inni nastolatkowie; policja wyjaśnia teraz ich udział w tym zdarzeniu.
Jak poinformowała rzeczniczka sosnowieckiej policji podkom. mgr Sonia Kepper, o tym, że chłopiec prawdopodobnie spadł z opuszczonego budynku dawnych zakładów dziewiarskich przy ul. Andersa, policjantów poinformowali w poniedziałek późnym popołudniem dwaj nastolatkowie.
Upadek z 21 metrów
Ze wstępnych ustaleń wynika, że dziecko spadło z wysokości ok. 21 metrów. Opuszczony budynek dawnych zakładów ma trzy piętra, jednak jego łączna wysokość odpowiada 5-6 piętrom budynku mieszkalnego.
ZOBACZ: Szpital zadeklarował, że nie wykonuje zabiegów przerywania ciąży. Dyrektora odwołano
Chłopiec został przewieziony do sosnowieckiego centrum pediatrii - policjanci czekają obecnie na informacje lekarzy o jego stanie. Potwierdzana jest również jego tożsamość.
Policja wyjaśnia okoliczności wypadku oraz to, co nastolatkowie - zarówno ofiara, jak i chłopcy, którzy poinformowali policję o tym zdarzeniu - robili na terenie dawnych zakładów.