Dwie ofiary pożaru domu w Małopolsce. Nieoficjalnie: domownicy zostali pobici i związani
Dwie osoby zginęły, a trzecia została poszkodowana w wyniku pożaru, który w sobotę wybuchł w jednym z budynków mieszkalnych w Stryszowie (pow. wadowicki). Policja nie wklucza podpalenia. Według nieoficjalnych informacji RMF FM, mieszkańcy domu zostali wcześniej pobici i związani.
Zgłoszenie o pożarze, który wybuchł w jednokondygnacyjnym budynku mieszkalnym, straż otrzymała wczesnym popołudniem. - Zostały z niego wyniesione dwie osoby - kobieta i mężczyzna. Niestety nie udało się ich uratować. Dodatkowo w tym pożarze poszkodowany został jeszcze jeden mężczyzna, który został zabrany do szpitala przez zespół ratownictwa medycznego - poinformował rzecznik małopolskiej straży Sebastian Woźniak.
Jak podkreślił, w akcji uczestniczyło 11 zastępów straży, a pożar został już ugaszony. Czynności dochodzeniowe w tej sprawie prowadzi policja i prokuratura. - Nie wykluczamy różnych hipotez, łącznie z podpaleniem - przekazał Bartosz Izdebski z biura prasowego małopolskiej policji.
Według ustaleń RMF FM, sprawcą zbrodni ma być 32-latek, który wraz z kolegą pobił swojego wujka, kuzyna i jego matkę, a następnie związał ich i podpalił dom.
DK52info poinformowało na Facebooku, że na terenie powiatu wadowickiego trwa obława za sprawcą pożaru.
Czytaj więcej