Łódź: 90-letni krawiec przegonił nożownika. Wcześniej pożyczył mu 2 złote
Gdy 90-latek pracował nad maszyną do szycia, zaatakował go nożownik. Przystawił do szyi ostre narzędzie i zażądał, by senior dał mu pieniądze. Wtedy łódzki krawiec wyrwał nóż, a następnie odepchnął napastnika. Dzień później 48-latek był już w rękach policji. Okazało się, że kilka godzin przed atakiem pożyczył drobną kwotę od mężczyzny, któremu groził.
W poniedziałek policjanci dowiedzieli się, że w jednym z zakładów krawieckich na łódzkim Widzewie doszło do usiłowania rozboju. Poszkodowanym okazał się 90-latek.
ZOBACZ: Więcej kradzieży w sklepach. Złodzieje ukryci za maseczkami
Starszy mężczyzna przekazał, że do jego zakładu krawieckiego wszedł mężczyzna, który chwilę później zaszedł go od tyłu w chwili, gdy był pochylony nad maszyną do szycia. Następnie przystawił mu ostre narzędzie do gardła i zażądał wydania pieniędzy.
Senior wyrwał nóż i odepchnął napastnika
Wtedy 90-latek złapał za nóż i odrzucił go na podłogę. Wywiązała się szamotanina, w trakcie której poszkodowany odepchnął i kopnął agresora. Gdy krawiec zaczął wzywać pomocy, napastnik przestraszył się i uciekł.
Łódzcy policjanci otrzymali rysopis sprawcy, a dzień później przeanalizowali monitoring zamontowany nieopodal pracowni krawieckiej. Napastnik był widoczny na jednym z nagrań.
ZOBACZ: Brutalny gwałt na 13-miesięcznej dziewczynce. Sąd wydał wyrok
Funkcjonariusze ustalili jego adres; okazał się nim 48-latek, w przeszłości wielokrotnie notowany. Mężczyzna został zatrzymany, a następnie policjanci zbadali jego trzeźwość. Pomiar wykazał 2,5 promila alkoholu w jego organizmie.
Agresorowi grozi 15 lat więzienia
Mężczyzna przyznał, że tego dnia był w zakładzie krawieckim dwukrotnie: rano pożyczył od krawca 2 złote na jedzenie, po czym po kilku godzinach, będąc pod wpływem alkoholu poszedł do pracowni krawieckiej i zaatakował właściciela nożem kuchennym.
Za usiłowanie rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia 48-latkowi grozi kara pozbawienia wolności do lat 15.