Nie żyje Valery Giscard d'Estaing, były prezydent Francji. Miał koronawirusa

Świat
Nie żyje Valery Giscard d'Estaing, były prezydent Francji. Miał koronawirusa
PAP/EPA/IAN LANGSDON
Valery Giscard d'Estaing zmarł w wieku 94 lat

Były prezydent Francji Valery Giscard d'Estaing zmarł w środę w wieku 94 lat w rezultacie komplikacji po zarażeniu się koronawirusem. Jako pierwsze poinformowało o tym francuskie radio Europe 1. Wiadomość potwierdził Pałac Elizejski i otoczenie byłego prezydenta. - Jego śmierć to żałoba dla narodu francuskiego - wyznał obecny prezydent Emmanuel Macron.

Giscard d'Estaing zmarł w środę wieczorem w otoczeniu swej rodziny w swojej posiadłości Authon w departamencie Loir-et-Cher, w środkowej Francji. Powołana przez niego fundacja poinformowała, że były prezydent zmarł w rezultacie komplikacji po zarażeniu się wirusem Covid-19.

 

ZOBACZ: Negatywne skutki dla zdrowia po ciężkim przebiegu COVID-19

 

Giscard d’Estaing, prezydent Francji w latach 1974-81, był w ciągu ostatnich miesięcy kilkakrotnie hospitalizowany w związku z problemami kardiologicznymi i niewydolnością krążenia. Ostatnio, w połowie listopada, przebywał w szpitalu w Tours z powodu niewydolności układu oddechowego.

 

 

Był jednym z architektów integracji europejskiej. Zapisał się też jako szef państwa dążący do modernizacji francuskiego społeczeństwa. Zezwolił m. in. na rozwody za obopólną zgodą i zalegalizował aborcję.

Dążył do modernizacji Francji

Giscard d’Estaing wystartował w wyborach prezydenckich w 1974, rozpisanych po śmierci Georges’a Pompidou mając wtedy 48 lat. Jako nowo wybrany prezydent, który objął rządy po latach sprawowania ich przez gaullistów, dążył do modernizacji Francji i francuskiego społeczeństwa.

 

Zezwolił m.in. na rozwody za obopólną zgodą i zalegalizował aborcję. Zainicjował wiele ogólnokrajowych projektów, m. in. budowę sieci szybkich pociągów TGV.

 

ZOBACZ: Uchodźca poniża Macrona i strzela do podobizn policjantów. Władze są wobec niego bezsilne

 

W polityce zagranicznej dążył do integracji europejskiej m.in. nawiązując ścisłą współpracę z ówczesnym kanclerzem RFN Helmutem Schmidtem. Razem położyli podwaliny pod europejską wspólną walutę tworząc Europejski System Monetarny (EMS). Opowiadał się też za polepszeniem stosunków z USA.

 

W 1978 r. na bazie kilku wspierających go ugrupowań Valéry Giscard d’Estaing powołał centrowo-prawicową Unię na rzecz Demokracji Francuskiej (UDF).

Zasiadał w Parlamencie Europejskim

W 1981 Giscard d’Estaing ubiegał się o reelekcję w wyborach prezydenckich jednak przegrał z kandydatem socjalistów Francoisem Mitterandem. W 1984 zasiadał w izbie niższej izby francuskiego parlamentu utrzymując mandat w kilku kolejnych wyborach. Doprowadził do politycznego zbliżenia pomiędzy UDF i gaullistowskim Zgromadzeniem na rzecz Republiki RPR).

 

Od 1989 do 1993 r.Giscard d’Estaing zasiadał w Parlamencie Europejskim, w którym do 1991 był przewodniczącym Grupy Liberalnej, Demokratycznej i Reformatorskiej.

 

W 2001 r. został mianowany przewodniczącym Konwentu do spraw Przyszłości Europy. Efektem jego pracy było opracowanie projektu traktatu ustanawiającego Konstytucję dla Europy.

Kondolencje dla rodziny i bliskich 

Jako były prezydent wszedł w skład Rady Konstytucyjnej. Rok wcześniej został członkiem Akademii Francuskiej. Pełnił też funkcję honorowego przewodniczącego Rady Gmin i Regionów Europy.

 

Valery Giscard d'Estang po raz ostatni pokazał się publicznie 30 września 2019 r. na pogrzebie innego prezydenta Francji Jacquesa Chiraca, który w latach 1974-76 był premierem w jego gabinecie.

 

ZOBACZ: Francuzi żegnają Jacques'a Chiraca. Składają hołd przy jego trumnie

 

Kondolencje rodzinie i bliskim zmarłego złożyli politycy wszystkich francuskich ugrupowań politycznych. Były prezydent Nicolas Sarkozy oświadczył, że Giscard d'Estaing "przez całeżycie pracowął na rzecz wzmocnienia stosunków między państwami europejskimi".

 

Natomiast obecny francuski przywódca Emmanuel Macron stwierdził, że "ten wielki sługa państwa (...) pracował dla interesu ogólnego przez 65 lat, na wszystkich szczeblach. Służył Francji".

 

Jak podkreślił, kierunki, które nadał Francji, nadal wskazują, jak postępować.

 

"Sługa państwa, polityk postępu i wolności, jego śmierć jest żałobą dla narodu francuskiego" - napisał szef państwa w liście kondolencyjnym.

 

Premier Francji: d'Estaing naznaczył historię Francji

 

Jego zdaniem, Valery Giscard d'Estaing, "którego niezrównanymi przewodnikami byli Maupassant i Baudelaire, był również człowiekiem literatury. Autorem esejów, powieści i wspomnień, został wybrany do Akademii Francuskiej w 2003 roku i nigdy nie przestał pielęgnować miłości do naszego języka".

 

Natomiast premier Francji Jean Castex zauważył, że d'Estaing został "wybrany, gdy Francja borykała się z poważnym kryzysem gospodarczym będącym skutkiem pierwszego kryzysu naftowego", ale prezydent był wówczas w stanie realizować solidarną politykę gospodarczą i społeczną.

 

"Znacząco rozwinął konstrukcję europejską i międzynarodowe wpływy Francji, której historię naznaczył" – ocenił Castex. Jego "reformy społeczne pozostają aktualne w szczególności dla sytuacji kobiet i najmłodszych" - dodał.

 

Andrzej Duda: jednoczymy się w bólu po stracie tego wielkiego Europejczyka

 

Kondolencje złożył również polski prezydent. Andrzej Duda zapewnił, że wiadomość o śmierci d'Estainga przyjął "z wielkim smutkiem".

 

"W tym dniu żałoby składam na pana ręce, w imieniu narodu polskiego oraz własnym, wyrazy głębokiego współczucia i szczerego żalu dla bliskich zmarłego, jak i dla wszystkich obywateli Republiki Francuskiej pogrążonych w smutku" - napisał w depeszy kondolencyjnej skierowanej do prezydenta Francji.

 

ZOBACZ: WHO: co 17 sekund w Europie umiera chory na COVID-19

 

Duda podkreślił, że Valery Giscard d'Estaing w pamięci Europejczyków zapisał się jako polityk oddany sprawie pogłębienia integracji europejskiej, której poświęcił wiele lat swojego życia, również po zakończeniu pełnienia funkcji prezydenta Republiki Francuskiej, najpierw gdy zasiadał w Parlamencie Europejskim, a następnie kiedy przewodniczył pracom Konwentu ds. Przyszłości Europy.

 

"Pamiętamy także jego zasługi na rzecz wzmocnienia relacji transatlantyckich postrzeganych jako gwarancja wspólnego bezpieczeństwa. Jednoczymy się w bólu i modlitwie po stracie tego wielkiego Francuza i Europejczyka" - podkreślił prezydent Duda.

prz/ms/wka/ PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie