PKB w trzecim kwartale. Gospodarka broni się przed pandemią
Polski PKB w trzecim kwartale wzrósł o 7,9 proc. w porównaniu z poprzednimi trzema miesiącami. Był jednak mniejszy niż rok wcześniej o 1,5 proc. Czwarty kwartał udany nie będzie, gdyż duża część gospodarki znów podlega restrykcjom ogłoszonym w ramach walki z epidemią koronawirusa.
Najnowsze dane ogłoszone przez Główny Urząd Statystyczny są lepsze niż poprzedzające je prognozy. Ekonomiści spodziewali się wzrostu PKB kwartał do kwartału na poziomie 7,7 proc. i spadku o 1,6 proc. względem poprzedniego roku.
Eksport wbrew kryzysowi
Bilans naszego PKB wygląda trochę gorzej, gdy uwzględnia się różnice sezonowe. W tym rachunku regres gospodarczy w relacji do trzeciego kwartału 2019 roku wyniósł 1,8 proc.
Na wyniki w okresie czerwiec-sierpień 2020 roku negatywnie wpłynął spadek popytu krajowego sięgający 3,2 proc. Dla odmiany, pozytywne znaczenie dla PKB miała nadwyżka nadwyżki eksportu nad importem (1,7 proc.).
ZOBACZ: Gospodarka UE. Nastroje najbardziej załamały się w Polsce
Popyt inwestycyjny zmalał o 1,7 proc. W trzecim kwartale nakłady na środki trwałe były mniejsze niż przed rokiem o 9 proc., podczas gdy w drugim kwartale spadek sięgał 10,7 proc. Stopa inwestycji obniżyła się z 17,5 do 16 proc.
Warto przy tym zwrócić uwagę, że spożycie gospodarstw domowych zwiększyło się o symboliczne 0,4 proc., co w porównaniu z wynoszącym 10,8 proc. spadkiem w drugim kwartale, jest informacją umiarkowanie pozytywną. Wiele zależeć będzie od postaw konsumentów w ostatnich trzech miesiącach roku. Nasilenie się epidemii i związanych z tym ograniczeń, każe spodziewać się ponownie spadku wydatków, choć z pewnością nie w tak dużej skali, jak w drugim kwartale.
Trudny czwarty kwartał
Trudno przewidzieć, czy gorsze oczekiwania dotyczące czwartego kwartału, nie zmuszą ekonomistów do weryfikacji niedawnych prognoz. Ostatnio Międzynarodowy Fundusz Walutowy szacował, że nasz PKB w tym roku obniży się o 3,4 proc., a w przyszłym wzrośnie o 2,7 proc. Analitycy mBanku spodziewają się identycznego spadku PKB i jego wzrostu o 3 proc. w 2021 roku.
ZOBACZ: Światowy kryzys. Niemiecka gospodarka ciągle w impasie
Wcześniejsze szacunki ekonomistów Narodowego Banku Polskiego zakładały skurczenie się naszej gospodarki w tym roku o 3,5 proc. oraz wzrost o 3,1 proc. w 2021 roku. W opinii MFW, polska gospodarka wciąż wymaga silnego wspomagania, głównie fiskalnego. Oznacza to, że potrzebne są duże wydatki rządowe, także w formie programów pomocowych dla firm.
Tekst powstał we współpracy z portalem Comparic.pl.
Czytaj więcej