Groźny wypadek na torze F1. Bolid eksplodował po uderzeniu w bariery
Dramatyczny przebieg miał niedzielny wyścig Formuły 1 o Grand Prix Bahrajnu. Na pierwszym okrążeniu groźny wypadek miał Francuz Romain Grosjean z ekipy Haas. Jego bolid uderzył w bariery bezpieczeństwa i zapalił się. Zawodnik samodzielnie wydostał się z płonącego pojazdu. Trafił do szpitala.
Grosjean wypadł z toru na trzecim zakręcie pierwszego okrążenia po kontakcie z Rosjaninem Daniiłem Kwiatem.
Bolid ekipy Haas uderzył w barierkę, przepołowił się i stanął w płomieniach.
Driver is fine... Lucky boy #F1 pic.twitter.com/kFBuO9347y
— Købe (@1FCKobe) November 29, 2020
Waou ! 😮 le choc
— #Jpopbuzz (@JPOPBUZZ) November 29, 2020
Romain #Grosjean apres son accident est brûlé aux mains et aux chevilles #BahrainGP #F1 pic.twitter.com/4ycA3rib4V
Już po kilku sekundach na torze pojawiły się służby ratownicze, a Grosjean o własnych siłach wyszedł z płonącego samochodu.
I just don’t get how Grosjean has survived this. Incredible. #Formula1 pic.twitter.com/OE8RH5Vd1y
— Mitchell Turner (@MitchellTurner8) November 29, 2020
Ekipa Haas szybko wydała uspokajający komunikat, że Grosjean "doznał drobnych oparzeń dłoni i kostek, ale ma się dobrze". Francuz, który startował w swoim 179. wyścigu Grand Prix i w tym sezonie miał zakończyć karierę, został zabrany do szpitala helikopterem, aby potwierdzić "możliwe złamania żeber".
STEINER: "Romain is doing okay, I don't want to make a medical comment but he had light burns on his hands and ankles. Obviously he's shaken... I want to thank the rescue crews who are very quick. The marshals and FIA people they did a great job, it was scary"#BahrainGP 🇧🇭 pic.twitter.com/lWbZd17ynw
— Formula 1 (@F1) November 29, 2020
- Nigdy nie widziałem tylu płomieni i takiego uderzenia. Na szczęście wszystkie opracowane przez nas systemy - aureola (łuk wystający z kokpitu i chroniący głowę pilotów - red.), bariery bezpieczeństwa, pasy - działały zgodnie z oczekiwaniami - ocenił Alan van der Merwe, który jeździ samochodem medycznym F1 od 2009 roku.
Guenther Steiner, szef ekipy Grosjeana, pochwalił "szybkość interwencji ekip ratowniczych". - Sędziowie toru i ludzie z FIA (Międzynarodowej Federacji Samochodowej - red.) wykonali niesamowitą robotę - podkreślił.
Wyścig w Bahrajnie wygrał mistrz świata Lewis Hamilton (Mercedes). To 95. w karierze zwycięstwo Brytyjczyka. Drugie miejsce zajął Holender Max Verstappen, a trzecie jego partner z ekipy Red Bulla, Taj Alexander Albon.
Na 15. i 16. pozycji zostali sklasyfikowani kierowcy zespołu Alfa Romeo Racing Orlen - Fin Kimi Raikkonen i Włoch Antonio Giovinazzi.
Czytaj więcej