Morawska-Stanecka: przyjaciele w UE pytają, co się u nas dzieje
- PiS rozgrywa swoją politykę wewnętrzną na forum międzynarodowym. Były premier David Cameron też zaczął w ten sposób grać, nie chciał wyprowadzić Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, ale doprowadził do tego - mówiła w "Graffiti" wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka. Jak dodała, jeśli przestrzega się zasad praworządności, to nie ma się co obawiać uzależnienia od niej budżetu UE.
- Uchwała Senatu ma bardzo duże znaczenie, dlatego, że pokazuje, że nie całe społeczeństwo polskie i nie cała klasa polityczna chcą zawetowania budżetu - podkreśliła wicemarszałek Senatu w "Graffiti". Przyjęta przez Izbę Wyższą uchwała wzywa Radę Ministrów do przyjęcia wynegocjowanego projektu budżetu Unii Europejskiej na lata 2021-27.
ZOBACZ: Protest przed Sejmem. Policjanci legitymowali zebranych
- Musimy cały czas deklarować nasze przywiązanie do wartości europejskich. W debacie pokazaliśmy społeczeństwu, że wstępowaliśmy do UE nie tylko dla kwestii ekonomicznej, ale dla wartości, poszanowania państwa prawa, praworządności, równości, solidarności z innymi krajami - dodała.
Wideo: uzależnienie budżetu UE od praworządności
"Nie ma się czego obawiać"
Zwróciła uwagę, że kraje w Europie, "nasi przyjaciele w Unii Europejskiej pytają, co się u nas dzieje". - Zastanawiają się, dlaczego Polska, budżet, który jest w zasadzie wynegocjowany, nagle postanowiła wetować - mówiła w Polsat News.
- Według mnie, ten który przestrzega praworządności nie musi się zasady uzależnienia od niej budżetu obawiać - zapewniła.
- PiS rozgrywa swoją politykę wewnętrzną na forum międzynarodowym. Pamiętam taką sytuację, kiedy większego formatu polityk, (były premier Wielkiej Brytanii) David Cameron też zaczął w ten sposób grać, chociaż wcale nie chciał wystąpić z Unii Europejskiej, doprowadził w jakimś sensie do tego - wskazała wicemarszałek Senatu.
ZOBACZ: Temat aborcji w PE. Zagraniczne europosłanki w koszulkach Strajku Kobiet
Jej zdaniem, czym innym jest wetowanie budżetu w sytuacji, gdy te środki są zbyt małe, a czym innym brak zgody na uzależnienie finansów od praworządności.
"Porównywanie groźby weta Holandii do groźby polskiego weta to żart. Holandia płaci, więc wymaga. Nasz kraj z unijnej kasy więcej bierze niż dokłada - więc weto to nie jest zajmowanie stanowiska negocjacyjnego, ale strzał we własne kolano..." - napisała na Twitterze posłanka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz.
Porównywanie groźby weta Holandii do groźby polskiego weta to żart. Holandia płaci, więc wymaga. Nasz kraj z unijnej kasy więcej bierze niż dokłada - więc weto to nie jest zajmowanie stanowiska negocjacyjnego, ale strzał we własne kolano...
— Kamila Gasiuk-Pihowicz (@Gasiuk_Pihowicz) November 25, 2020
Pytana o tę wypowiedź Morawska-Stanecka wskazała, że "to nie tylko kwestia pieniędzy". - Zupełnie niezrozumiałym jest fakt, że wetuje się w zasadzie bez powodu. Jeżeli jesteśmy państwem praworządnym i zamierzamy nim być, to nie mamy powodów, by wetować budżet - odparła.
Odnosząc się do zdania europosłanki Sylwii Spurek, którzy stwierdziła, że kwestie takie jak aborcja powinny być regulowane przez PE wicemarszałek Senatu przypomniała, że te kwestie są pozostawione państwom członkowskim do regulacji wewnętrznej. - Nie mam takiego zdania, jak Sylwia Spurek na wiele tematów - zapewniła.
- To, że Lewica ma wiele twarzy to jasne. Jestem przedstawicielką Wiosny, Sylwii Spurek już tam nie ma - powiedziała. - Te regulacje są i powinny być na tym etapie pozostawione państwom członkowskim. Państwa decydują, co ma być wspólne a co nie - dodała.
"Nawet Janowi Pawłowi II należy się ocena historyczna"
Piotr Witwicki pytał czy Morawska-Stanecka popiera pomysł pozbywania się pomników Jana Pawła II. - Uważam, że w Polsce powinna być dyskusja osób, historyków, ludzi Kościoła na temat tego, jak przebiegała kwestia chronienia pedofilów za czasów papieża Polaka jak i każdego innego papieża - odparła.
- To bolesna dyskusja, bo Kościół systemowo ukrywał pedofilię. Powinniśmy jednak ją zacząć, żeby zadośćuczynić ofiarom. Zawsze, kiedy rzecz schodzi na Jana Pawła II to wszyscy nabierają wody w usta. Nawet jemu należy się ocena historyczna - oceniła.
Poprzednie odcinki programu dostępne są tutaj.
Czytaj więcej