"Niedziela, 6 grudnia ma być handlową". Jest projekt ustawy

Polska
"Niedziela, 6 grudnia ma być handlową". Jest projekt ustawy
piqsels
Dodatkowa niedziela handlowa ma rozładować przedświąteczny ruch w sklepach i poprawić sytuację handlu.

Niedziela, 6 grudnia tego roku ma być handlową - napisano w projekcie noweli ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19. Dodatkowa niedziela handlowa ma rozładować przedświąteczny ruch w sklepach i poprawić sytuację handlu.

"Projektowana zmiana ustawy z dnia 10 stycznia 2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni wprowadza epizodyczne rozwiązanie polegające na zniesieniu zakazu handlu, o którym mowa w art. 5 tej ustawy, w niedzielę w dniu 6 grudnia 2020 r. w placówkach handlowych" - podano w projekcie ustawy o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, który w środę opublikowano na stronach RCL.

 

Dodano, że w grudniu br. są przewidziane jeszcze dwie niedziele handlowe: 13 i 20.

 

ZOBACZ: Handel na minusie. Jesienny spadek zakupów w sklepach

 

"Okres przedświąteczny, zwłaszcza przed Świętami Bożego Narodzenia, jest okresem, w którym liczba klientów dokonujących zakupów jest znaczna. Aby rozłożyć ten proces w czasie, a tym samym zmniejszyć liczbę klientów robiących zakupy w tym samym czasie, zasadne jest wprowadzenie dodatkowej niedzieli handlowej w dniu 6 grudnia 2020 r. Z jednej strony umożliwi to zachowanie ograniczeń sanitarnych w związku z trwającą epidemią, a z drugiej strony będzie miało pozytywny wpływ na przedsiębiorców, przyczyniając się do poprawy ich sytuacji finansowej" - napisano.

 

Organizacje chcą niedziel handlowych

 

Branża handlowa, m.in. Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji (POHiD) postulowała w listopadzie br. o przywrócenie handlowych niedziel w grudniu. Tłumaczono, że pomogłyby to w rozłożeniu ruchu klientów na siedem dni w tym szczególnym okresie przedświątecznym.

 

Zgodnie z obowiązującą ustawą o ograniczeniu handlu w niedziele, w 2020 roku zakaz handlu nie będzie obowiązywał jedynie w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie, tj. 13 i 20 grudnia.

 

Ustawa przewiduje katalog 32 wyłączeń. Zakaz nie obowiązuje m.in. w cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w sklepach z prasą, kawiarniach.

 

Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi kara w wysokości od 1 tys. zł do 100 tys. zł, a przy uporczywym łamaniu ustawy - kara ograniczenia wolności.

 

W związku w rozwojem epidemii i nowymi obostrzeniami we wszystkich placówkach handlowych jest wymóg noszenia maseczek ochronnych, sklepy mają obowiązek udostępnić klientom podczas zakupów rękawiczki jednorazowe i płyny do dezynfekcji rąk.

 

Solidarność przeciw

 

Solidarność pracowników handlu w przyjętym w środę stanowisku zaprotestowała przeciwko rządowym planom ustanowienia niedzieli handlowej 6 grudnia. W ocenie pomysłodawców tego rozwiązania, pomogłoby ono rozładować przedświąteczny ruch w sklepach i poprawić sytuację handlu.

 

- Wprowadzenie tego zapisu do projektu nowelizacji tzw. ustawy covidowej nie było w żaden sposób konsultowane ze stroną społeczną, co w naszej ocenie jest całkowicie niedopuszczalne - oceniono w środowym stanowisku Krajowej Sekcji Pracowników Handlu NSZZ Solidarność. - Domagamy się natychmiastowego wycofania propozycji ustanowienia niedzieli handlowej 6 grudnia oraz rozpoczęcia dialogu ze związkami zawodowymi na temat zasad funkcjonowania handlu w dobie pandemii COVID-19 - poinformowali związkowcy.

 

ZOBACZ: Handel na minusie. Jesienny spadek zakupów w sklepach

 

Szef handlowej "S" Alfred Bujara ocenił, że pracownicy handlu od wybuchu pandemii pracują w niezwykle trudnych warunkach i należą do grup zawodowych najbardziej narażonych na zakażenie koronawirusem.

 

- Od wielu miesięcy osoby zatrudnione w tej branży pracują w ciągłym stresie i strachu o zdrowie swoje i swoich rodzin. W ostatnich miesiącach, w związku ze wzrostem liczby zakażeń i wprowadzonymi z tego powodu dodatkowymi restrykcjami, sytuacja pracowników handlu uległa dalszemu, drastycznemu pogorszeniu - uważa związkowiec.

 

Problemy handlu 

 

Jak czytamy w stanowisku, wiele sieci handlowych wydłużyło godziny funkcjonowania swoich sklepów, zaś niektóre placówki działają dziś w systemie całodobowym. - Zbyt mała liczba pracowników w dyskontach i sklepach wielkopowierzchniowych, która już przed pandemią była jednym z największych problemów w tej branży, dzisiaj jest wielokrotnie bardziej odczuwalna - napisano.

 

Ponadto - wskazuje handlowa Solidarność - po decyzji rządu o zamknięciu szkół znaczna część pracowników handlu przebywa na zasiłkach opiekuńczych, a w związku z pandemią znacząco wzrosły absencje chorobowe.

 

ZOBACZ: Ceny mieszkań. Są wyższe niż rok temu, mimo pandemii

 

- Ogromne niedobory kadrowe sprawiają, że pracownicy, którzy pozostali w sklepach wypełniają dzisiaj obowiązki 2-3 osób. Ich przemęczenie i przeciążenie pracą sięga dzisiaj punktu krytycznego. Niedziela jest dla wielu z nich jedynym dniem, w którym mogą choć trochę odpocząć i zregenerować siły. Próba pozbawienia ich tego prawa jest dla nas całkowicie niezrozumiała i bulwersująca - napisali związkowcy w stanowisku przesłanym do premiera Mateusza Morawieckiego.

 

- Trudno oprzeć się wrażeniu, że polski rząd, podejmując decyzje dotyczące funkcjonowania handlu w czasie pandemii, troszczy się wyłącznie o zyski właścicieli wielkich, zagranicznych sieci handlowych, całkowicie lekceważąc dobro pracowników. Niestety, projekt ustawy ustanawiający niedziele handlową 6 grudnia to nie jedyny przykład potwierdzający tę tezę - głosi stanowisko.

 

Pracownicy wykazali się poświęceniem

 

Jak przypomniał Alfred Bujara, handlowa "S" od dawna apeluje także do rządu o wdrożenie w sklepach wielkopowierzchniowych i dyskontach dodatkowych procedur sanitarnych, poprawiających bezpieczeństwo pracowników.

 

- Pracownicy handlu w okresie pandemii wykazali się wielką odpowiedzialnością i poświęceniem. Rozumiemy, że sklepów nie można zamknąć, bo są one niezbędne dla funkcjonowania społeczeństwa. Nie do zaakceptowania jest jednak sytuacja, w której rząd lekceważy bezpieczeństwo pracowników handlu oraz wprowadza kolejne niekorzystne dla nich zmiany bez jakichkolwiek konsultacji - podsumowali związkowcy, domagając się wycofania planów ustanowienia dodatkowej handlowej niedzieli.

msl/laf/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie