Rozbieżności w liczbie zakażeń. GIS: ok. 22 tys. przypadków w skali kraju
- Jutro lub pojutrze publikujemy wszystkie wyniki, które pojawiają się w województwach na specjalnej witrynie internetowej - przekazał na konferencji w poniedziałek wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. To reakcja na rozbieżności w danych o liczbie zakażeń. P.o. szefa GIS przekazał, że chodzi o ok. 22 tys. przypadków w skali kraju. Dodał, że "nie przekładają się one na sytuację epidemiologiczną".
- Osoby, które porównują różne raporty i nie są metodologicznie do tego przygotowane, rzeczywiście mogły odnieść wrażenie, że rozbieżności między raportami wpływają na przebieg epidemii. Takiego wpływu nie ma - zapewniła obecna na konferencji Izabela Kucharska, zastępca Głównego Inspektora Sanitarnego.
Kucharska dodała, że przez wzrost przypadków w październiku, duże aglomeracje miały tyle przypadków raportowanych dziennie, że osoby fizycznie "nie nadążały z ich bieżącym wpisywaniem" ręcznie.
ZOBACZ: AstraZeneca: skuteczność szczepionki na koronawirusa to ok. 90 proc.
- Poza tym, nas, jako inspekcję sanitarną, dosięgnęła kwestia ognisk epidemicznych. Okresowo do 20 procent pracowników Państwowej Inspekcji Sanitarnej zajmujących się Covidem było wyłączonych z działań covidowych. Tych osób nie było kim zastąpić - to profesjonaliści, epidemiolodzy, którzy w pewien metodyczny, wykształcony sposób prowadzą dochodzenia epidemiologiczne, by zapewniać dane w sposób wiarygodny i rzetelny - mówiła.
- Były to główne przyczyny, które wpłynęły na rozbieżności w raportach. Sprawa została zbadana, sprawa została przedyskutowana. Określone problemy wydają się w tej chwili nie mieć miejsca - podsumowała.
System EWP
Pełniący obowiązki szefa GIS Krzysztof Saczka poinformował, że po raporcie wdrożono działania mające na celu "poprawę sprawozdawczości w zakresie zakażeń COVID-em".
- Został do tego celu przystosowany i bardzo szybko zorganizowany system EWP, który powstał w maju i służy do komunikacji z wieloma interesariuszami w zakresie wymiany informacji. W dniu 5 listopada minister zdrowia wydał rozporządzenie, w którym zobligował laboratoria do wprowadzania wszystkich wyników do systemów EWP - mówił Saczka.
Wprowadzanie danych ma odbywać się w terminie do 48 godzin. Saczka zapewnił, że laboratoria skorzystają na łatwym w obsłudze interfejsie.
P.o. szefa GIS przekazał, że w skali kraju rozbieżności sięgają 22 tys. przypadków. - Te dane w żaden sposób nie przekładają się na sytuację epidemiologiczną, na sytuację w kraju. Te rozbieżności są z długiego okresu czasu. Ich znaczenie w skali całego wyniku jest znikome. Niemniej jednak Pracownicy Inspekcji Sanitarnej zostali zobligowani do bardzo szybkiego uzupełnienia tych danych - mówił.
Saczka dodał, że najwięcej nieprawidłowości dotyczy Mazowsza. W rozmowie z dziennikarzami doprecyzował, że chodzi o 11 tys. zakażeń. Pracownicy, którzy dopuścili się zaniechań i niedopatrzeń mają ponieść konsekwencje służbowe.
WIDEO: zobacz konferencję ministerstwa zdrowia i GIS
Rezygnacja szefa GIS
Rzecznik ministerstwa zdrowia Wojciech Andrusiewicz informował w zeszły poniedziałek, że szef resortu Adam Niedzielski polecił GIS przenalizowanie raportów o zakażeniach koronawirusem na Mazowszu i Śląsku z ostatnich tygodni. Chodzi o pojawiające się w przestrzeni publicznej uwagi o rozbieżności w danych o liczbie zakażeń, prowadzonych przez resort zdrowia i tych na podstawie danych ze stacji sanitarno-epidemiologicznych.
ZOBACZ: Szef GIS Jarosław Pinkas podał się do dymisji
Szef GIS Jarosław Pinkas poinformował w piątek w oświadczeniu, że złożył rezygnację "ze względu na gwałtowne pogorszenie się stanu zdrowia i konieczność podjęcia leczenia". Premier Mateusz Morawiecki ją przyjął. Obowiązki GIS wykonuje dotychczasowy zastępca szefa inspekcji - Krzysztof Saczka.
Czytaj więcej