Dziesiątki opon w Sanie. "Traktujemy rzeki jak kosz na śmieci"
Wędkarz, który wybrał się nad San na ryby, natknął się na brzegu rzeki na kilkadziesiąt porzuconych opon samochodowych. O nietypowym znalezisku poinformowany został Powiatowy Wydział Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa. Sprawą zajmuje się również policja.
Do odkrycia doszło w piątek. "Społeczna Straż Rybacka w Sanoku otrzymała telefoniczne zgłoszenie. Rozmówcą był wędkarz, który powiadomił nas, że na brzegu rzeki San oraz w jego korycie leżą dziesiątki, a może setki opon samochodowych" - poinformowano na Facebooku.
ZOBACZ: Smród i skażone wody. Na Mazowszu zakopują hałdy śmieci
Opony leżą na lewostronnym brzegu rzeki oraz w jej korycie, w trudno dostępnym miejscu, pomiędzy miejscowościami tzw. trójkąta Dobra - Ulucz - Łodzina, na granicy powiatów Sanockiego i Brzozowskiego.
"Opony zalegające na brzegu pokryte są białym nanosem mułu, co może świadczyć o tym, że zostały wyrzucone przez sprawcę powyżej i przy dużym stanie wody, nurt rzeki porozrzucał je w miejscu zakola i osadził na mieliźnie" - poinformował Ryszard Rygliszyn, Komendant Powiatowy Społecznej Straży Rybackiej.
Póki co nie wiadomo dokładnie ile opon znajduje się w rzece i na jakim odcinku są porozrzucane. W poniedziałek o sprawie zostanie powiadomiony Powiatowy Wydział Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa w Sanoku.
Sprawą zajmuje się również policja. - Póki co nie wpłynęło oficjalne zgłoszenie w tej sprawie. Jednak policjanci na podstawie informacji medialnych, wyjaśniają sytuację - powiedziała polsatnews.pl Monika Hędrzak, rzeczniczka prasowa policji w Sanoku.
ZOBACZ: 20 ton nielegalnych odpadów. Jechały do Polski z Niemiec
"Traktujemy nasze rzeki jak kosz na śmieci, ale warto pamiętać, że jest to często woda, którą pobieramy potem do picia, łowimy w niej ryby czy się kąpiemy. Wyrzucanie ogumienia na brzegi rzek, do wody, czy lasów, powoduje skażenie środowiska poprzez przedostawanie się toksycznych związków i metali ciężkich - przypomina Społeczna Straż Rybacka w Sanoku.
Czytaj więcej