Budownictwo przegrywa z kryzysem siódmy miesiąc z rzędu

Ostatnie miesiące są wyjątkowo nieudane dla firm budowlano-montażowych. W lipcu i w sierpniu spadek produkcji był ponad 10-procentowy. We wrześniu sytuacja nieco poprawiła się - zanotowano regres o 9,8 proc. W październiku mieliśmy dalsze wyhamowanie tendencji spadkowej. Główny Urząd Statystyczny bada aktywność przedsiębiorstw, które zatrudniają co najmniej 9 osób.

Zastój na budowach

Rezultat minionego miesiąca jest trochę lepszy od oczekiwań ekonomistów. Spodziewali się oni spadku o 6,5 proc. W dodatku, po wyeliminowaniu czynników o charakterze sezonowym, październikowa produkcja budowlano-montażowa zmalała tylko o 3,4 proc. w porównaniu z tym samym miesiącem w 2019 roku, a w odniesieniu do tegorocznego września odnotowano nawet wzrost o 1,8 proc.

Wartość produkcji obejmująca roboty inwestycyjne w październiku była mniejsza o 4,8 proc. niż przed rokiem, natomiast wartość robót o charakterze remontowym spadła aż o 7,5 proc. W odniesieniu do października 2019 roku rozmiary produkcji zmalały o 1,8 proc. w firmach wykonujących roboty specjalistyczne. W dziedzinie obiektów inżynierii lądowej i wodnej zanotowano spadek o 4,0 proc. a w budowie budynków aż o 11,3 proc.

ZOBACZ: Handel na minusie. Jesienny spadek zakupów w sklepach

Trochę lepiej wygląda bilans pierwszych dziesięciu miesięcy roku. W okresie styczeń-październik 2020 roku w odniesieniu do tego samego czasu przed rokiem cała produkcja budowlano-montażowa spadła tylko o 2 proc. W przedsiębiorstwach zajmujących się wykonywaniem robót inwestycyjnych zanotowano regres jedynie o 0,7 proc, a w „remontówce” spadek o 4,1 proc. W jednostkach, których podstawowym rodzajem działalności jest budowa obiektów inżynierii lądowej i wodnej oraz wznoszenie budynków zaobserwowano w miarę niewielki ruch w dół - odpowiednio o 1,4 proc. i 5,4 proc.

"Mieszkaniówka" na plusie

W budownictwie mieszkaniowym dobre trendy mieszają się z gorszymi. Jeśli spojrzeć na liczbę mieszkań oddanych do użytku przez pierwszych dziesięć miesięcy 2020 roku, to można dojść do wniosku, że po załamaniu koniunktury w tym sektorze nie ma już prawie śladu. Z drugiej strony, rozpoczynanych inwestycji, a także wydawanych pozwoleń na budowę jest mniej niż przed rokiem.

Jak wynika z raportu GUS, w okresie styczeń-październik tego roku oddano do użytku 176,4 tys. mieszkań, czyli 6,1 proc. więcej niż rok wcześniej. Deweloperzy przekazali do eksploatacji 114,1 tys. mieszkań ( 9,3 proc. więcej), natomiast inwestorzy indywidualni - 59,3 tys. mieszkań, czyli o 5,4 proc. więcej.

ZOBACZ: Mieli wyłudzać pieniądze z tarczy finansowej. Zatrzymano 5 osób

GUS informuje też, że powierzchnia użytkowa nowych mieszkań od początku tego roku do końca października została podsumowana na 15,6 mln m kw., co oznacza, że jest o 5,6 proc. większa niż w tym samym okresie w 2019 roku. Przeciętna wielkość jednego nowego mieszkania to 88,7 m kw.

Szacuje się, że na koniec października 2020 roku w budowie pozostawało 836, 1 tys. mieszkań, czyli o 0,5 proc. więcej niż rok wcześniej. Z drugiej strony, liczba mieszkań, na których budowę wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym, od początku roku do końca października spadła o 4,5 proc.