Ponad pół roku udawał ratownika medycznego. Nie miał dokumentów ani prawa jazdy
Policja z Chełma (woj. lubelskie) zatrzymała 40-latka, który przez ponad pół roku pracował jako ratownik medyczny. Mężczyzna został zatrudniony na podstawie sfałszowanych dokumentów o ukończeniu kursu. Dodatkowo jeździł karetką, mimo trzykrotnego zakazu prowadzenia pojazdów. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Policjanci zatrzymali 40-latka w środę. W chwili zatrzymania kierował Oplem Vectrą, mimo trzech aktualnych zakazów prowadzenia pojazdów.
Okazało się, że mężczyzna w marcu tego roku zatrudnił się w jednej z placówek służby zdrowia jako ratownik medyczny. Posługiwał się podrobionym dyplomem potwierdzającym kwalifikacje zawodowe. Skłamał także odnośnie swojego doświadczenia zawodowego.
ZOBACZ: Oszustwa "na kucharza". Policjanci szukają pokrzywdzonych
Mężczyzna wielokrotnie kierował także karetką mając zakaz prowadzenia pojazdów.
W piątek został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał trzy zarzuty - oszustwa, posługiwania się podrobionym dokumentem oraz niestosowania się do zakazu prowadzenia pojazdów. Przyznał się do winy. Grozi mu do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Czytaj więcej