Pastor odpowie za obrazę homoseksualistów. "Brud gender jest atakiem na Boży porządek"
W piątek rozpoczął się w Bremie proces protestanckiego pastora Olafa Latzela. W akcie oskarżenia prokuratura zarzuciła teologowi uwłaczające uwagi na temat płci i homoseksualistów wygłaszane na seminarium małżeńskim - pisze dziennik "Rheinische Post".
W piątek Latzel wszedł na salę sądową z Biblią w ręku. W rozprawie wzięło udział wielu słuchaczy. Przed salą zwolennicy pastora rozdawali ulotki. A sąd rejonowy wyznaczył jeszcze dwa dni na proces, 25 i 30 listopada.
Podczas piątkowej rozprawy obrońca pastora Olafa Latzela skrytykował prokuraturę. Latzel nie obrażał ludzi, tylko krytykował trendy społeczne, podkreślał prawnik. Oskarżył prokuratora o celowe wprowadzanie w błąd opinii publicznej w celu wywołania nastroju przeciwko pastorowi.
ZOBACZ: Nie tylko gender i LGBT. Abp Jędraszewski ostrzega przed ideologią singli
Prawnik Latzela powiedział, że to nie jego klient umieścił nagranie w Internecie, ale członek społeczności. Seminarium małżeńskie nie było przeznaczone do publikacji. 19 października 2019 r. Latzel powiedział do około 30 obecnych małżeństw: "To wszystko zostanie tutaj i nie pójdzie w eter, nie będzie przekazane dalej".
Obraźliwe uwagi na temat homoseksualizmu
Prokuratur zarzuca pastorowi, że w swoim wykładzie wygłaszał obraźliwe uwagi na temat homoseksualizmu. Dla prokuratury jego wypowiedzi to podżeganie, za które grozi kara do pięciu lat więzienia.
Półtoragodzinne nagranie seminarium małżeńskiego zostało odtworzone na sali sądowej. Latzel mówi w nim między innymi: "Cały brud gender jest atakiem na Boży porządek stworzenia, jest głęboko diaboliczny i szatański". Oraz: "Ci przestępcy biegają wszędzie na Christopher Street Day".
ZOBACZ: Franciszek: zło przejawia się w gender
Radio Bremen poinformowało jeszcze przed procesem, że Latzel nigdy nie zaprzeczył cytowanym wypowiedziom, ale w swoim oświadczeniu odniósł się do kontekstu biblijnego: w Biblii homoseksualiści są "grzesznikami”. Jego kościół przyjmuje jednak grzeszników, a on daleki jest od zniesławienia ludzi.
Odniesienie do odpowiednich fragmentów Biblii może jednak pomóc pastorowi w tym procesie. Komentatorzy zwracają bowiem uwagę, że właśnie w tym miejscu narusza się wolność religijną.
Słowa, za które Olaf Latzel jest sądzony padły ponad rok temu - 19 października 2019 r. na seminarium „Biblijna szkoła jazdy do małżeństwa”, opublikowanym na platformie You Tube. W kwietniu 2020 roku słuchacz seminarium małżeńskiego złożył w prokuraturze skargę na Latzela.