Protest przed sądem w Warszawie. Policja zatrzymała co najmniej trzy osoby
Po godzinie 14.30 zakończył się protest przed budynkiem Sądu Okręgowego w Warszawie. Podczas protestu zatrzymano co najmniej trzy osoby. W proteście brali udział posłowie m.in. Klaudia Jachira, Joanna Scheuring-Wielgus i Michał Szczerba. Demonstrujący okazywali solidarność z Izabelą O., podejrzaną o napaść na policjanta podczas jednego z pierwszych protestów przeciwko decyzji TK.
25-letnia Izabela O. jest podejrzana o czynną napaść na funkcjonariusza policji i udział w zbiegowisku podczas protestów przeciwko decyzji TK w sprawie aborcji w końcu października.
Wniosek o areszt
Prokuratura wystąpiła o dwumiesięczny areszt tymczasowy wobec kobiety. Jeszcze w październiku Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia nie przychylił się do wniosku prokuratury i nie zastosował w tej sprawie aresztu. Śledczy złożyli odwołanie od tej decyzji.
W czwartek warszawski sąd okręgowy rozpoznał to zażalenie na posiedzeniu niejawnym. Jak przekazała Agnieszka Helsztyńska, obrończyni kobiety, sąd okręgowy utrzymał w mocy postanowienie sądu rejonowego.
ZOBACZ: Protest w stolicy. Trzaskowski o działaniach policji: gaz łzawiący przeciwko kobietom?
- Sąd okręgowy, tak jak sąd rejonowy nie znalazł przesłanek, które przemawiałyby za zastosowaniem dwumiesięcznego aresztu. Sąd skupił się w uzasadnieniu na braku obawy matactwa i na nieprawidłowej obecnie kwalifikacji prawnej czynu - zaznaczyła mec. Helsztyńska.
Jak dodała adwokat, "sąd okręgowy w uzasadnieniu podkreślił też sylwetkę, postawy i zaangażowanie społeczne Izabeli O., co pozwala prognozować, że kara w przyszłości nie będzie surowa".
Jak dowiedziała się Polska Agencja Prasowa ze źródeł zbliżonych do sprawy, prokurator w czwartek poinformował sąd, że chciał wycofać wniosek o areszt wobec młodej kobiety, jednak prokuratura okręgowa nie wyraziła na to zgody.
"Jesteśmy tu, by nie dopuścić do kolejnych zatrzymań"
Protest przed Sądem Okręgowym w Warszawie rozpoczął się w czwartek po godz. 12. Kilku protestujących usiadło przed głównym wejściem trzymając się za ręce. W demonstracji wzięły udział m.in. posłanki Klaudia Jachira i Joanna Scheuring-Wielgus. - Jesteśmy tutaj, żeby nie dopuścić do kolejnych zatrzymań - powiedziała Klaudia Jachira. Do protestujących dołączył także poseł Michał Szczerba (KO).
ZOBACZ: "Zostałem pchnięty na maskę, poczułem uderzenie w plecy". Czarzasty o działaniach policji
Jak poinformował rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak, na miejscu interweniowali policjanci. - Na wysokości Sądu Okręgowego w Al. Solidarności osoby zablokowały ruch w kierunku Pragi, uniemożliwiając jednocześnie odjechanie radiowozu z osobą zatrzymaną - powiedział policjant.
- Policjanci zatrzymali co najmniej trzy osoby do naruszenia nietykalności cielesnej policjantów - podkreślił nadkomisarz. Dodał, że ponadto trwają czynności z pozostałymi osobami, które m.in. odmówiły podania swoich danych. - Te osoby zostały otoczone przez policjantów - podał.
"Zdejmij mundur, przeproś matkę"
Protestujący krzyczęli m.in. "zdejmij mundur, przeproś matkę" w stronę policjantów. Jak relacjonowała reporterka Polsat News Anna Łubian-Halicka, zebrani przed sądem młodzi ludzie protestowali przeciwko brutalności policji i żądają prawa do manifestowania swojego niezadowolenia. - Jak mówią, szybko stąd nie pójdą - powiedziała dziennikarka.
Mimo protestu sąd pracuje normalnie - ludzie z wezwaniami są, po ich okazaniu, przepuszczani przez policjantów do gmachu.
Policjant trafiony racą
Do zdarzenia z udziałem kobiety doszło 26 października podczas protestów przeciwko decyzji TK w sprawie aborcji. Grupa osób, związanych m.in. ze środowiskami narodowymi, blokowała protestującym wejście do kościoła pw. św. Aleksandra na pl. Trzech Krzyży. Obie strony oddzielali policjanci. Protestujący, w kierunku osób stojących przed drzwiami kościoła rzucili m.in. racę. Został nią trafiony jeden z funkcjonariuszy. Policjantowi udzielono pomocy medycznej.
ZOBACZ: Policja: to Czarzasty zaatakował policjanta. Jest nagranie sprzed Sejmu
W tej sprawie zatrzymana została Izabela O. Jak przekazywała wówczas Prokuratura Okręgowa w Warszawie kobieta usłyszała zarzuty czynnej napaści na funkcjonariusza policji i udziału w zbiegowisku. Czyn ten został zakwalifikowany jako występek o charakterze chuligańskim.