Budka: będzie wniosek do Trybunału Stanu na Kaczyńskiego, gdy będzie to realne do przeforsowania
Już nikt nigdy nie popełni drugi raz błędu, by nie rozliczyć Jarosława Kaczyńskiego za łamanie polskiej konstytucji; oprócz zawiadomienia do prokuratury będzie również formułowany wniosek do Trybunału Stanu, ale w momencie, kiedy będzie realny do przeforsowania - powiedział szef PO Borys Budka.
Posłanka KO Barbara Nowacka zapowiedziała w środę złożenie zawiadomienia do prokuratury ws. wypowiedzi wicepremiera, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który w środę wieczorem w Sejmie mówił do opozycji, że wszystkie demonstracje, które popierała kosztowały życie już wiele osób. - Macie krew na rękach, łamiecie art. 165 (Kodeksu karnego - red.) - powiedział prezes PiS. - Nie powinno was być w tej izbie. Dopuściliście się zbrodni - oświadczył wicepremier.
ZOBACZ: Strajk kobiet: policja zatrzymała 20 osób. Jeden z policjantów został ranny
Budka był pytany w czwartek w programie "Tłit" Wirtualnej Polski z jakiego paragrafu KO złoży zawiadomienie na prezesa PiS. - Przede wszystkim groźby karalne. Ale moim zdaniem Kaczyński sprowadził zagrożenie utraty zdrowia lub życia na tysiące obywateli wyciągając ich z domów, bo Kaczyński odpowiada za to, co się stało" - powiedział Budka nawiązując do protestów po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego ws. przepisów dotyczących aborcji.
"Będą odpowiednie zawiadomienia"
Według szefa PO Kaczyński spowodował, że w czasie pandemii kobiety musiały wyjść bronić swoich elementarnych praw. - Za to wszystko jest już nie tylko Kodeks karny, ale również Trybunał Stanu. Mogę zapewnić, że już nikt nigdy nie popełni drugi raz tego błędu, by nie rozliczyć Kaczyńskiego za łamanie polskiej konstytucji i polskiego Kodeksu karnego - powiedział Budka.
- Będą odpowiednie zawiadomienia, oczywiście będzie również formułowany wniosek do Trybunału Stanu, tylko w momencie, kiedy to będzie realne do przeforsowania - zastrzegł szef PO.
ZOBACZ: Protest w stolicy. Trzaskowski o działaniach policji: gaz łzawiący przeciwko kobietom?
Pytany, czy gwarantuje Trybunał Stanu dla Kaczyńskiego, odparł: "gwarantuję TS dla każdego, kto złamał polską konstytucję". "Dla prezydenta, który zaprzysiągł trzech dublerów (sędziów w Trybunale Konstytucyjnym - PAP), dla premiera, który nie publikuje ustawy, która została przyjęta przez parlament i podpisana przez prezydenta i wreszcie dla wicepremiera odpowiedzialnego za bezpieczeństwo, który jest największym niebezpieczeństwem dla Polaków" - powiedział Budka.
"To było pokazanie wielkiego strachu"
Jak zaznaczył, obawia się, że Kaczyński i PiS wyprowadzą Polskę z UE. Określił słowa prezesa PiS wypowiedziane w środę w Sejmie jako "słowa szaleńca". - To było pokazanie wielkiego strachu, on boi się, bo wie, że ta władza wymyka mu się z rąk i dlatego takie groźby - powiedział Budka.
Podczas wieczornych obrad Sejmu szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski poinformował, że wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty (Lewica) podczas protestu przeciwko zaostrzaniu prawa aborcyjnego "został pobity przez policję" i zatrzymany. Z kolei posłanka KO Monika Wielichowska przekazała, że policja naruszyła jej nietykalność cielesną i złamała jej legitymację poselską.
ZOBACZ: Koalicja Obywatelska nie poprze projektu prezydenta ws. aborcji
Do tych informacji odniósł się w Sejmie wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński. - Najpierw to łaskawie zdejmijcie te błyskawice SS-mańskie, to po pierwsze. Po drugie, wszystkie te demonstracje, które żeście popierali (...) kosztowały życie już wielu osób. Macie krew na rękach, łamiecie art. 165 (Kodeksu karnego - red.) - mówił prezes PiS. "Nie powinno was być w tej izbie. Dopuściliście się zbrodni" - oświadczył wicepremier. W odpowiedzi na wystąpienie Kaczyńskiego, politycy opozycji zaczęli skandować: "Będziesz siedział".
Czytaj więcej