Sejm: poseł Braun zablokował mównicę, nie chciał założyć maseczki
Poseł Konfederacji Grzegorz Braun miał zabrać głos w dyskusji po wystąpieniu premiera ws. budżetu UE. Nie chciał założyć maseczki, dlatego prowadzący posiedzenie wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty wyłączył mu mikrofon, a następnie wykluczył z obrad.
Po wystąpieniu premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie budżetu UE, głos - w ramach "sprostowania", które zarządził wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty - zabrali m.in. Borys Budka oraz Władysław Kosiniak-Kamysz. Z sejmowej mównicy chciał przemówić także poseł Konfederacji Grzegorz Braun.
Braun nie miał zakrytych nosa i ust (pojawił się natomiast z książką "Fałszywa pandemia"). Wicemarszałek Czarzasty kilkukrotnie prosił Brauna, aby założył maseczkę, zwracał się nawet w tej sprawie "o pomoc" do Janusza Korwin-Mikkego.
Gdy Braun odmawiał i dopytywał o podstawę prawną, Czarzasty wyłączył mu mikrofon. - Pan jest ode mnie mądrzejszy, proszę pana o rozsądek. Niech pan założy maskę - apelował kilkukrotnie wicemarszałek, przywołując przy tym decyzję marszałek Sejmu Elżbiety Witek, która zobowiązuje posłów do noszenia maseczek.
- Nikt na pana nie krzyczy po raz pierwszy, nikt nie straszy karą finansową. Proszę pana jak mężczyzna mężczyznę - proszę założyć maskę - powtarzał Czarzasty.
Braun nie chciał zejść z mównicy, a tuż po nim miał przemawiać premier.
Wideo: Poseł Grzegorz Braun chciał przemawiać bez maseczki, został wykluczony z obrad
Ostatecznie, po krótkiej przerwie wicemarszałek wykluczył Grzegorza Brauna z obrad.
Czytaj więcej