Jak Polacy oceniają pontyfikat Jana Pawła II? Sondaż
83 proc. respondentów dobrze ocenia pontyfikat papieża Jana Pawła II, a 6 proc. źle; 11 proc. nie ma zdania na ten temat - wynika z sondażu przeprowadzonego przez IBRiS dla wtorkowej "Rzeczpospolitej".
W sondażu "Rz" zapytała respondentów o ocenę pontyfikatu papieża Jana Pawła II. Pozytywnie oceniło go 83 proc. badanych, 6 proc. negatywnie. Natomiast 11 proc. pytanych wybrało opcję "trudno powiedzieć".
"Rz" zauważa, że "pontyfikat papieża został bardzo wysoko oceniony w grupie ludzi młodych między 18. a 29. rokiem życia, a więc u osób, które praktycznie go nie znały, a wiedzę o nim mają od rodziców, z lekcji religii czy przekazów medialnych". Według badania, 96 proc. młodych ludzi pozytywnie oceniło pontyfikat papieża.
Działania papieża a nadużycia duchownych
W sondażu IBRIS zapytano także badanych o to, czy zgadzają się ze stwierdzeniem, że papież Jan Paweł II nie podjął wystarczających działań, żeby przeciwdziałać seksualnym nadużyciom duchownych. 21 proc. ankietowanych zdecydowanie zgodziło się ze stwierdzeniem, a 30 proc. raczej tak uważa. Natomiast 23 proc. badanych jest zdania, że papież podjął odpowiednie działania w walce z nadużyciami seksualnymi. 26 proc. badanych nie potrafiło odpowiedzieć na to pytanie.
"Rz" podkreśla, że o wiele bardziej krytycznie nastawieni do obecnych działań Kościoła w kwestii pedofilii są młodzi ludzie - 97 proc. z nich źle je ocenia i nikt nie wystawia oceny pozytywnej.
ZOBACZ: "Św. Jan Paweł II został oszukany". Przewodniczący Episkopatu ws. McCarricka
Filozof i teolog Tomasz Terlikowski zauważa, że "na szczęście ta krytyka, która dotyczy tylko jednego aspektu pontyfikatu Jana Pawła II, nie przenosi się na jego ocenę ogólną". Jednocześnie wyraził obawę o to, że "młodzi ludzie, którzy dziś pozytywnie oceniają Jana Pawła II, ale jednocześnie krytycznie patrzą na obecne działania Kościoła w sprawach pedofilii, pod wpływem tych właśnie działań zmienią zdanie o Janie Pawle".
Pedofilia w Kościele
"Rz" wskazuje także na działania papieża w walce z czynami pedofilskimi w Kościele.
"Pierwsze skandale pedofilskie zaczęły w Kościele wybuchać na przełomie lat 80. i 90. XX wieku. Początkowo w Stanach Zjednoczonych. Reakcją Jana Pawła II było wezwanie w 1993 r. do Watykanu wszystkich amerykańskich biskupów i wysłany do nich potem list, w którym znalazły się słynne słowa »zero tolerancji dla pedofilii«. W kolejnych latach m.in. na spotkaniu z biskupami irlandzkimi Jan Paweł II wzywał hierarchów do konsekwentnego karania czynów pedofilskich. W 2002 r. do biskupów amerykańskich mówił, że »ludzie muszą wiedzieć, że w stanie kapłańskim i życiu zakonnym nie ma miejsca dla tych, którzy krzywdziliby nieletnich«" - pisze dziennik.
Dodano, że Jan Paweł II ogłosił także dokument, motu proprio "Sacramentorum sanctitatis tutela", w którym wiek ochrony małoletnich podniósł do 18. roku życia i nakazał, by wszystkie przypadki dotyczące molestowania nieletnich przez duchownych kierować do Rzymu.
ZOBACZ: "Nigdy nie miałem żadnych stosunków seksualnych". List McCarricka do Dziwisza
Zdaniem ks. Piotra Studnickiego, kierownika biura Delegata KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży, "Jan Paweł II w kwestii pedofilii był zdecydowany od samego początku". "Dziś, gdy oceniamy jego działania z perspektywy lat, gdy sami znamy mniej więcej skalę problemu na świecie, sposoby działania sprawców, rozmawiamy z poszkodowanymi i mamy wiedzę o tym, że istniał system tuszowania tych przestępstw, to jest normalne, że ocena tych działań będzie krytyczna" – podkreślił.
Badanie przeprowadzono w dniach 13-14 listopada 2020 r. na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1100 dorosłych osób metodą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych CATI.