Abp Kupny o sprawie kard. Gulbinowicza: należy się słowo "przepraszam"
"Ufam, że Stolica Apostolska zbadała sprawę (kard. Gulbinowicza) bardzo rzetelnie, a podjęte decyzje mają stanowić nie tyle sąd nad jego osobą, ile być wyrazem ludzkiej uczciwości wobec osób, które w przeszłości doznały krzywd i cierpienia. Przede wszystkim tym osobom należy się słowo »przepraszam«" – napisał abp Józef Kupny w liście do duchowieństwa i wiernych archidiecezji wrocławskiej.
Nuncjatura Apostolska w Polsce poinformowała 6 listopada o zastosowaniu środków dyscyplinarnych wobec 97-letniego kard. Henryka Gulbinowicza, byłego metropolity wrocławskiego.
Nie może on uczestniczyć w jakiekolwiek celebracji czy spotkaniu publicznym, ma zakaz używania insygniów biskupich, został też pozbawiony prawa do nabożeństwa pogrzebowego i pochówku w katedrze. Kardynał ma też wesprzeć finansowo działalność Fundacji św. Józefa, powołanej przez Konferencję Episkopatu Polski w celu wspierania działań Kościoła na rzecz ofiar nadużyć seksualnych.
"Nie mam zamiaru osądzać kardynała"
Abp Józef Kupny, obecny metropolita wrocławski, napisał w tej sprawie list, który w niedzielę odczytano w parafiach archidiecezji wrocławskiej.
"Mam świadomość, że wielu Dolnoślązaków decyzję Ojca Świętego przyjęło z bólem, smutkiem, rozczarowaniem, a często także z rozgoryczeniem i zdenerwowaniem. Rozumiem Wasze odczucia i wiem, że macie do nich prawo – napisał metropolita wrocławski, dodając, że "nie jest mu łatwo zwracać się do wiernych, którzy mogą czuć się zawiedzeni i zasmuceni".
ZOBACZ: Państwowa komisja zajmie się sprawą kard. Dziwisza? Jest deklaracja
Arcybiskup zapewnił, że nie ma zamiaru osądzać kardynała. Wyraził nadzieję, że Stolica Apostolska zbadała tę sprawę bardzo rzetelnie, a podjęte decyzje stanowią "nie tyle sąd nad jego osobą, ile być wyrazem ludzkiej uczciwości wobec osób, które w przeszłości doznały krzywd i cierpienia".
"Przede wszystkim tym osobom należy się słowo »przepraszam«. Prośbę o wybaczenie kieruję także do was, którzy każdego dnia ofiarnie i z dużym poświęceniem budujecie Kościół na Dolnym Śląsku" – napisał abp Kupny.
Abp Kupny: kościół to nie korporacja dbająca o wyniki ekonomiczne
Metropolita stwierdził następnie, że "ludzie mogą zawieść, ale Bóg nigdy nie zawodzi. Jak ocenił, Kościół nie jest prywatną własnością "tego, czy innego księdza albo biskupa, ale tylko i wyłącznie własnością Jezusa Chrystusa".
"Dziś proszę Was jeszcze mocniej: przylgnijcie do Niego, do Boga, który nie zawodzi" – zaapelował abp Kupny.
Hierarcha zaznaczył, że Kościół nie jest korporacją, "która dba o wyniki ekonomiczne i słupki poparcia".
Kończąc list, abp Kupny zaapelował do wiernych o modlitwę, by prosili Boga o to, by "dał nam odczuć swoją obecność, uleczył rany i umocnił naszą wiarę, w to, że On nigdy nie opuszcza łodzi Kościoła".
Kard. Gulbinowicz oskarżany o molestowanie kleryka
Kary nałożone zostały w wyniku "przeprowadzonego dochodzenia w sprawie oskarżeń wysuwanych pod adresem kard. Henryka Gulbinowicza oraz po przeanalizowaniu innych zarzutów dotyczących przeszłości kardynała".
ZOBACZ: Kard. Gulbinowicz w szpitalu. Jest w bardzo ciężkim stanie
Kościelne postępowanie dotyczyło m.in. tuszowania czynów pedofilskich wśród podległych arcybiskupowi kapłanów diecezji wrocławskiej, ale też czynów samego kardynała, oskarżanego m.in. o osobiste molestowanie jednego z wrocławskich kleryków.
- Surowość sankcji zastosowanych wobec kard. Gulbinowicza wskazuje, że dochodzenie potwierdziło prawdziwość stawianych mu zarzutów - oświadczył rzecznik archidiecezji wrocławskiej ks. Rafał Kowalski.
W ubiegły poniedziałek "Gazeta Wyborcza" przekazała, że kard. Henryk Gulbinowicz przebywa w szpitalu. Stan duchownego ma być bardzo ciężki, a lekarze podłączyli go do aparatury tlenowej.
Czytaj więcej