Pijany lekarz zaatakował pacjenta. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia
Jest śledztwo w sprawie pijanego lekarza, który przyjmował na SOR w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym. Mężczyźnie przedstawiono zarzut narażenia pacjenta na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz naruszenia nietykalności cielesnej - poinformowała Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce.
Z ustaleń śledztwa wynika, że 29 października na Szpitalny Oddział Ratunkowy Szpitala Specjalistycznego w Ostrołęce został przyjęty pacjent - Artur K. W tym czasie obowiązek lekarza dyżurnego pełnił 57–letni medyk. Z relacji chorego wynika, że w pewnym momencie został on zaatakowany przez lekarza. Interweniowała policja.
ZOBACZ: Narodowa kwarantanna. Lekarz: prawdopodobna na 60 proc.
"Podczas konsultacji lekarz naruszył nietykalność cielesną pacjenta. Interweniowali ratownicy medyczni. Został wezwany patrol policji. Po zbadaniu lekarza na obecność alkoholu okazało się, że znajduje się w stanie nietrzeźwości" - poinformowała Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce.
Postawiono mu dwa zarzuty
57-letniego lekarza przesłuchano w charakterze podejrzanego i, jak przekazała prokuratura, przedstawiono mu dwa zarzuty, pierwszy dotyczący narażenia pacjenta na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i drugi dotyczący naruszenia nietykalności cielesnej.
ZOBACZ: "Przypadki, z którymi się spotykamy, znaliśmy dotychczas z opowiadań". Lekarz o pracy na SOR
"Wobec podejrzanego zastosowane zostały wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego oraz zawieszenia w czynnościach polegających na wykonywaniu zawodu lekarza" - podała Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce.
Za zarzucane czyny mężczyźnie grozi kara do 5 lat więzienia.