Wystawiał nieprawdziwe zwolnienia i zaświadczenia za pieniądze. Lekarzowi przedstawiono 34 zarzuty
Do 10 lat więzienia grozi 54-letniemu lekarzowi, który wystawiał zwolnienia wskazujące na niezdolność do pracy oraz udziału w czynnościach procesowych, poświadczając w nich nieprawdę co do stanu zdrowia pacjentów. W niektórych sytuacjach miał otrzymywać korzyść majątkową.
Funkcjonariusze z Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi zapukali w poniedziałek do drzwi mieszkania jednego z lekarzy w mieście.
Zwolnienia bez badań
Jak ustalili, 54-latek poświadczał nieprawdę w sporządzanej przez siebie dokumentacji medycznej - poinformowała podkom. Aneta Sobieraj z łódzkiej policji.
Medyk miał wystawiać zwolnienia lekarskie bez przeprowadzania badań pacjentów lub wskazując chorobę, której pacjent nie miał.
ZOBACZ: Organizator escape roomu, w którym zginęło pięć nastolatek wyjdzie z aresztu
Ponadto, korzystając z uprawnień lekarza sądowego, wystawiał zaświadczenia o niezdolności do udziału w czynnościach procesowych przed sądem, które były niezgodne z prawdą.
W pewnych sytuacjach otrzymywał gratyfikację finansową tj. pieniądze, alkohol czy perfumy.
Grozi mu do 10 lat więzienia
Łącznie mężczyzna usłyszał 34 zarzuty. Przyznał się do popełnionych czynów.
Policjanci przeszukali jego miejsce zamieszkania oraz przychodnię, w której pracował, zabezpieczając dokumentację.
ZOBACZ: Pielęgniarka oskarżona o mordowanie noworodków. To jej trzecie aresztowanie
Prokurator zastosował wobec zatrzymanego poręczenie majątkowe wysokości 25 tys. zł, zawieszenie wykonywania zawodu lekarza, w tym lekarza sądowego oraz zakaz opuszczania kraju.
Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Czytaj więcej