Pierwsza dama pracująca. Kim jest Jill Biden?
Amerykańskie media nie mają wątpliwości i zgodnie informują, że Joe Biden zostanie 46. prezydentem Stanów Zjednoczonych. Były wiceprezydent wróci do Białego Domu ze swoją żoną dr Jill Biden. Nowa pierwsza dama nie zamierza jednak rezygnować z kariery zawodowej - to pierwszy taki przypadek w historii.
Jill Tracy Jacobs urodziła się 5 czerwca 1951 r. w Hammonton w stanie New Jersey, jest najstarszą z pięciu córek Bonny i Donalda Jacobsów. Dorastała w Willow Grove w Pensylwanii. Ma włoskie korzenie - jej dziadek pochodzi z Sycylii, a po emigracji zmienił nazwisko Giacoppa na angielskie Jacobs.
ZOBACZ: Kamala Harris. Kim jest przyszła wiceprezydent USA?
W college'u poznała swoją pierwszą miłość - Billa Stevensona. Wyszła za niego w wieku 18 lat w 1970 r. Para rozwiodła się pięć lat później. Niedługo potem, podczas randki w ciemno, Jill poznała ówczesnego senatora - Joe Bidena. Po spotkaniu 24-latka zadzwoniła do swojej matki i oznajmiła: "mamo wreszcie poznałam gentlemana".
He will be a President for all of our families. pic.twitter.com/iGPKLMMIcK
— Dr. Jill Biden (@DrBiden) November 7, 2020
33-letni polityk spotkał Jill trzy lata po rodzinnej tragedii. W wypadku samochodowym w 1972 r. zginęła jego pierwsza żona Neilia oraz mająca zaledwie roczek córka Naomi. Zderzenie przeżyło dwóch synów pary - Hunter i Beau (zmarł na raka mózgu w 2015 r.). To właśnie ze względu na dobro chłopców Jill wielokrotnie odrzucała oświadczyny senatora. Joe nie dawał jednak za wygraną - ostatecznie udało się ją przekonać do małżeństwa dopiero za piątym razem. Pobrali się 17 czerwca 1977 r. W tym roku obchodzili swoją 43. rocznicę ślubu.
Nauczycielka w Białym Domu
Jill nie rezygnowała z kariery zawodowej. W 1975 r. ukończyła studia na University of Delaware i rozpoczęła pracę jako nauczycielka angielskiego. Z kolei w 1981 r., będąc w ciąży, uzyskała tytuł Master of Education na West Chester University. Po dwuletniej przerwie po urodzeniu córki Ashley wróciła do pracy m.in. ucząc podopiecznych szpitala psychiatrycznego Rockford Center. W 1987 r. otrzymała tytuł Master of Arts na Villanova University. Stopień naukowy doktora uzyskała w 2007 r. Od 2009 r. prowadzi zajęcia w Community College w Wirginii Północnej.
ZOBACZ: Sztab Bidena i Harris uruchomił stronę internetową. Co można tam znaleźć?
Gdy Joe Biden ogłaszał start w prawyborach prezydenckich w 2008 r., dr Biden zapowiedziała, że nawet w przypadku przeprowadzki do Białego Domu nie zamierza rezygnować z uczenia innych. Słowa dotrzymała i gdy jej mąż objął urząd wiceprezydenta za prezydentury Baraka Obamy, była pierwszą drugą damą w historii USA, która pracowała odpłatnie.
Z kariery zawodowej nie zamierza rezygnować również jako pierwsza dama USA. W wywiadzie dla CBS w sierpniu mówiła: "Będę nadal uczyć. Ważne jest, by ludzie cenili nauczycieli, doceniali ich wkład i ich zawód".
Podczas kampanii prezydenckiej czynnie angażowała się w działania męża i regularnie pojawiała się na wiecach wyborczych. Wyborcy najlepiej zapamiętają wydarzenia z marca, gdy 69-letnia Jill "własnym ciałem" osłaniała męża przed protestującą, która wdarła się na scenę w Los Angeles.
Jill Biden przeciera szlaki
Jeżeli potwierdzą się szacunki amerykańskich mediów co do wygranej Joe Bidena w wyborach prezydenckich, to Jill przetrze szlaki w kilku aspektach. W ciągu 231 lat od istnienia urzędu pierwszej damy, będzie pierwszą, która ma włoskie korzenie. Jako jedyna będzie mogła również pochwalić się tytułem doktora. Wreszcie - nie zrezygnuje z odpłatnej kariery zawodowej.
ZOBACZ: Tusk: Biden w Białym Domu to problem dla polityków PiS
"Nauczanie, to nie jest to, co robię. To jest to, kim jestem" - pisała w sierpniu.
Teaching is not what I do. It's who I am.
— Dr. Jill Biden (@DrBiden) August 18, 2020
I'll be giving my convention speech tonight from my former classroom.
Brandywine High School. Room 232. pic.twitter.com/NXx1EkqVGq
Oprócz pracy na rzecz nauczycieli, babcia pięciorga wnucząt zamierza podczas 4-letniej kadencji kontynuować programy, w które angażowała się jako wiceprezydentowa. Dąży do zniesienia opłat za czesne w collegach, zwiększenia funduszy na onkologię i powiększenia wsparcia finansowego dla rodzin żołnierzy.