Epidemiolog: każdego powinniśmy traktować jako potencjalnie zakażonego
Każdego powinniśmy traktować jako potencjalnie zakażonego - powiedziała w Polsat News profesor Maria Gańczak, epidemiolog z Uniwersytetu Zielonogórskiego. Zaznaczała także, że jeśli to możliwe, powinniśmy zachowywać dystans również w warunkach domowych.
- To, że wirus mutuje jest zupełnie normalne, szczególnie dotyczy to wirusów RNA do których należy SARS-CoV-2 - zaznaczała profesor. Dodała, że aktualnie mutacje jakie ma koronawirus "wpływają na jego zaraźliwość, a nie na zjadliwość".
Mówiła, że "wpływa na transmisyjność, że jest bardziej zaraźliwy, a nie powoduje większej śmiertelności". Gańczak przypomniała, że wirusy poszerzają nisze ekologiczne, w których funkcjonują, stąd mutacje.
Wirus nietoperzy
- Nie będzie tylko bytował w nietoperzach, bo to wiemy, że stamtąd pochodzi i przeniósł się na ludzi, ale będzie też próbował zaangażować inne systemy - powiedziała, odpowiadając na pytanie dotyczące duńskich zamiarów wybicia wszystkich zainfekowanych koronawirusem norek.
WIDEO: każdego powinniśmy traktować jako potencjalnie zakażonego
Zdaniem profesor nie jest to zła decyzja. Stwierdziła, że nie jest znane jak nowa mutacja będzie się rozwijać i jak może wpływać na ludzi. Zaznaczyła, że nie wiadomo jak owa mutacja "ma się do szczepionki, która za kilka miesięcy będzie".
Niebezpieczny dom
Profesor, pytana o źródła zakażeń podała, że najczęściej dochodzi do zakażenia w domu. Zdaniem Gańczak to aż 60 proc. infekcji. - W szkołach jest to około 8 proc. i jest to o tyle niebezpieczne, że dzieci wracają do domów i tam są źródłem zakażenia dla dorosłych - oceniała.
ZOBACZ: "Sytuacja wymknęła się spod kontroli". Specjalista chorób zakaźnych o epidemii
Polecała również, by także w warunkach domowych stosować dystans, a także nosić maseczki, gdy do mieszkania przychodzi osoba z zewnątrz. Zaznaczyła, że przy aktualnym stanie epidemiologicznym powinniśmy "każdego traktować jako potencjalnie zakażonego".
Przypomniała, że w domu często "zapominamy o kontroli". Zwróciła uwagę na zakażenia wśród domowników wpływa także samo funkcjonowanie środowiska domowego. Gańczak zalecała, by po powrocie do domu wietrzyć pomieszczenia i dokładnie myc ręce.
Pulsoksymetry kontra Covid-19
- Jednym z objawów jest kaszel, któremu może towarzyszyć duszność, jest ona stanem zagrożenia życia, jak pacjent jest prowadzony przez lekarza w warunkach domowych, to trudno zawyrokować czy jest stan, kiedy pacjent powinien być hospitalizowany, czy nie i tu ważny jest ten pulsoksymetr - powiedziała profesor, pytana o zasadność wysyłania chorym na Covid-19 tych urządzeń.
ZOBACZ: Poczta Polska dostarczy pulsoksymetry chorym na Covid
Pulsokrymetry będą dostarczane chorym, przebywającym w domu. Zdaniem profesor udostępnienie urządzeń chorym pomoże lekarzom w lepszej diagnozie.
Czytaj więcej