Nieoficjalnie: Nowoczesna chce, by Sławomir Potapowicz objął stanowisko wiceprezydenta Warszawy
Członkowie władz Nowoczesnej przyznają nieoficjalnie w rozmowach z PAP, że ich partia będzie rekomendowała wiceprzewodniczącego Rady Warszawy Sławomira Potapowicza na następcę zdymisjonowanego we wtorek wiceprezydenta Warszawy Pawła Rabieja.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski poinformował we wtorek, że podjął decyzję o dymisji Rabieja. Jak podkreślił, dotychczasowy wiceprezydent odpowiedzialny w stołecznym ratuszu za obszar zdrowia, w trudnej sytuacji epidemicznej udał się na urlop bez jego zgody.
ZOBACZ: Dymisja Rabieja. Lewica: już wcześniej abdykował
Rabiej był rekomendowany na swoje stanowisko przez Nowoczesną na mocy umowy koalicyjnej z Platformą Obywatelską z wyborów samorządowych w 2018 r.
Jeden z członków władz Nowoczesnej powiedział, że jako następcę Rabieja ugrupowanie będzie rekomendowało Sławomira Potapowicza - wiceprzewodniczącego Rady Warszawy i szefa stołecznych struktur Nowoczesnej.
"Czekają nas rozmowy"
Do rozmów władz Nowoczesnej z Trzaskowskim na ten temat ma dojść, gdy prezydent Warszawy zakończy samoizolację, związaną z kontaktem z osobą zakażoną koronawirusem. - Czekają nas rozmowy, zobaczymy, co z nich wyniknie. Dziś pojawiają się informacje, że Rabieja miałaby zastąpić Aldona Machnowska-Góra, dyrektor koordynator ds. kultury w stołecznym Ratuszu. A przecież wciąż obowiązuje umowa koalicyjna z 2018 r., według której jedno ze stanowisk wiceprezydenta Warszawy przynależy się Nowoczesnej - mówił polityk.
Także inny członek zarządu Nowoczesnej wyrażał nadzieję, że umowa koalicyjna z wyborów samorządowych zostanie utrzymana. I on wymienił nazwisko Potapowicza jako "naturalnego kandydata" na następcę Rabieja. - Sławek jest wiele lat w warszawskim samorządzie i doskonale dałby sobie radę - ocenił.
"Taka sytuacja była w Poznaniu"
- Bylibyśmy bardzo zaniepokojeni, jeśli Nowoczesna nie obsadzi stanowiska wiceprezydenta w Warszawie. To byłby drugi przypadek, kiedy odwołuje się wiceprezydenta dużego miasta z rekomendacji naszej partii. Taka sytuacja była w Poznaniu, odwołano Katarzynę Kierzek-Koperską i nie zaproponowano obsadzenia tego stanowiska Nowoczesnej. Mamy nadzieję, że ta sytuacja nie powtórzy się w Warszawie - oświadczył.
ZOBACZ: Prezydent Poznania odwołał swoją zastępczynię... SMS-em
- To byłoby ewidentne zerwanie umowy koalicyjnej - podkreślił członek władz Nowoczesnej. Jak przekazał, w tajkiej sytuacji konieczne będzie spotkanie Rady Krajowej ugrupowania i dyskusja na temat dalszej współpracy z PO. "Mam nadzieję, że w ogóle nie będzie takiej potrzeby" - dodał. Polityk zwracał uwagę, że Nowoczesna w wyborach w 2018 r. zdobyła około 300 mandatów na różnych szczeblach samorządu. - Sygnały o współpracy z Platformą, jakie dostajemy od naszych samorządowców, są bardzo negatywne - dodał.
W stołecznym ratuszu Rabiej odpowiadał za zadania z zakresu ochrony zdrowia i polityki zdrowotnej, a także spraw społecznych, prowadził także zadania z zakresu reprywatyzacji i wypłat odszkodowań za nieruchomości warszawskie na podstawie ustawy o gospodarce nieruchomościami; sprawował też nadzór nad Biurem Polityki Zdrowotnej, Biurem Pomocy i Projektów Społecznych oraz Biurem Spraw Dekretowych. Obszar zdrowia, za który dotychczas odpowiadał Rabiej, przejęła w warszawskim ratuszu wiceprezydent Renata Kaznowska
Czytaj więcej