Rynek smartfonów. Nowy lider sprzedaży
W trzecim kwartale 2020 roku na świecie sprzedano dużo więcej smartfonów niż w drugim kwartale i tylko niewiele mniej niż rok temu. Huawei zaledwie przez jeden kwartał był globalnym liderem sprzedaży urządzeń. Czołową pozycję odzyskał Samsung.
Rynek zbadała firma analityczna IDC. Policzyła, że w minionym kwartale do sprzedawców na całym świecie trafiło ponad 350 milionów smartfonów. To zaledwie o 1,3 proc. mniej niż w tym samym czasie w 2019 roku. Jednocześnie zanotowano znaczącą poprawę względem poprzedniego kwartału. Wtedy rynek popadł w kryzys i skurczył się o ponad 20 proc.
Moda na 5G
Analitycy IDC podkreślają, że popyt na urządzenia rośnie, ale głównie w krajach rozwijających się - Indiach, Brazylii, Indonezji czy Rosji. Zdobywanie nowych rynków w Chinach, Europie Zachodniej i Stanach Zjednoczonych jest dużo trudniejsze. Poza tym pojawia się już dodatkowy element gry rynkowej - zabiegnie o klienta zainteresowanego technologią 5G.
ZOBACZ: Korea Południowa: zmarł prezes Samsunga Lee Kun-hee. "Jego dziedzictwo będzie wieczne"
"To jasne, że większość konsumentów będzie wybierać telefon z 5G, niezależnie od marki i ceny. Kampanie marketingowe rozpędzają się, trwają promocje, a produkt jest ogólnie dostępny" - mówi Ryan Reith z IDC.
Huawei już nie na szczycie
Na pozycję lidera światowego rynku powrócił Samsung. Do sklepów trafiło 80 milionów jego urządzeń - 3 proc. więcej niż rok wcześniej i aż o 44 proc. więcej niż w drugim kwartale tego roku.
Gorzej sprawa ma się ze smartfonami marki Huawei. Chińska firma skierowała na rynek niespełna 52 miliony urządzeń, czyli o 22 proc. mniej niż przed rokiem i o 7 proc. mniej niż w poprzednim kwartale. Popyt zmalał zresztą nie tylko na rynkach zagranicznych, ale i w samych Chinach. Tam spadki sięgnęły aż 15 proc. w skali rok do roku. To zapewne efekt amerykańskich sankcji.
ZOBACZ: Nowy Apple iPhone 12. Znamy polskie ceny
Jeszcze ciekawiej robi się przy trochę dokładniejszym spojrzeniu na chiński rynek. O żółtą koszulkę lidera w Państwie Środka walczy Xiaomi, który to koncern zwiększył dostawy o 42 proc. w porównaniu z 2019 rokiem i może się już pochwalić 13-proc. udziałem w rynku światowym.
Oznacza to, że Xiaomi przegonił Apple’a. Ta ostatnie firma wysłała do sklepów tylko 40 milionów urządzeń, czyli o ponad 10 proc. mniej niż rok wcześniej. Rynkowa sytuacja Apple’a może się jednak poprawić. Prawdopodobnie nowy model iPhone’a wyraźnie podbije sprzedaż urządzeń z jabłkiem.
Tekst powstał we współpracy z portalem Comparic.pl
Czytaj więcej