Sondaż IBRIS: duży spadek poparcia dla PiS, pięć partii w Sejmie
Gdyby wybory do Sejmu odbyły się w najbliższą niedzielę, to Prawo i Sprawiedliwość ponownie zdobyłoby w nich najwięcej głosów. Poparcie dla partii rządzącej spadło jednak o kilkanaście punktów procentowych w porównaniu do sondażu z początku zeszłego miesiąca i wynosi mniej niż 30 proc. - wynika z sondażu IBRIS dla Wirtualnej Polski. Na podium znalazł się ruch Polska 2050 Szymona Hołowni.
Prawo i Sprawiedliwość mogłoby liczyć na 29 proc. głosów, Koalicja Obywatelska zaś - na 24 proc. Oznacza to spadek poparcia dla PiS o 7,1 pkt proc. względem sondażu IBRIS sprzed dwóch tygodni, a dla KO - o 4,2 pkt proc.
Pięć partii w Sejmie
Gdyby jednak porównać najnowszy sondaż z badaniem z 4 października, to PiS traci w ciągu niecałego miesiąca straciło 12,6 p.p. Koalicja Obywatelska natomiast zyskała 1,9 p.p.
ZOBACZ: Hołownia na podium, PSL poza Sejmem. Najnowszy sondaż
Na pozycji trzeciej siły w parlamencie umacnia się ruch Polska 2050 Szymona Hołowni. Poparcie dla ugrupowania byłego kandydata na prezydenta deklaruje 14,9 proc. badanych (o 5,5 pkt proc. więcej niż przed dwoma tygodniami i 5,9 p.p. więcej niż przed miesiącem).
Do Sejmu weszłaby również Lewica z poparciem na poziomie 6,9 proc. (wzrost o 0,5 p.p. względem ostatniego badania) oraz Konfederacja - 5,3 proc. (spadek o 2 pkt procentowe).
Większość nie wzięłaby udziału w wyborach
Progu wyborczego nie przekroczyłby sojusz PSL i Kukiz'15, który popiera 3,3 proc. badanych. Z kolei 16,6 proc. ankietowanych nie wie, na kogo oddałoby swój głos.
ZOBACZ: Premierem Morawiecki czy Kaczyński? Sondaż
Na pytanie, czy "wzięłaby Pani/wziąłby Pan udział w wyborach w najbliższą niedzielę" odpowiedzi "zdecydowanie tak" udzieliło 31,8 proc. badanych, z kolei 9,4 proc. odpowiedziało "raczej tak". Odpowiedzi "zdecydowanie nie" udzieliło 31,5 proc. ankietowanych, a "raczej nie" - 20,6 proc. 6,7 proc. odpowiedziało "nie wiem".
"Sondaż Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych IBRIS został przeprowadzony 30 października na próbie 1100 osób metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI)" - poinformowano.
Czytaj więcej